Poznańska Kuria muruje okna sześciu rodzinom. Wcześniej nie było problemu przez 30 lat

Poznańska Kuria muruje okna sześciu rodzinom. Wcześniej nie było problemu przez 30 lat

Okna jednej z poznański kamienic są zamurowywane
Okna jednej z poznański kamienic są zamurowywane Źródło:Google Maps
W jednej z poznańskich kamienic doszło w końcu do zamurowania okien mieszkańcom, które powstały nielegalnie w latach 90. Kuria, do której należy nieruchomość, zaoferowała rekompensatę.

Sześć rodzin mieszkających przy jednej z poznańskich kamienic dostało pod koniec października pismo wzywające do zamurowania ośmiu okien – informował wtedy Głos Wielkopolski. Mieszkańcy mieli na to miesiąc. Zarządca działający w imieniu Archidiecezji Poznańskiej wskazał, że powstały one nielegalne. Jak się okazało, stało się to w latach 90. i przez ten czas nikt nie interesował się sprawą. Termin minął, ale nikt nie zdecydował się na zamurowanie okien.

Mieszkańcy poznańskiej kamienicy zostaną pozbawieni okien. Kuria zaproponowała rekompensatę

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla Miasta Poznania wskazał jednak, że to po stronie Kurii, a nie mieszkańców ciążył obowiązek zamurowania okien. Kuria przyznała, że poniesie koszty i zaproponowała mieszkańcom rekompensatę za stracone okna. Kuria ma wykonać instalacje wentylacyjne do pomieszczeń pozbawionych okien, a mieszkańcy będą mieć też dodatkowo obniżony o 10 proc. czynsz, który został zamrożony na trzy lata.

Mieszkańcy kamienicy domagali się jednak większej obniżki oraz gwarancji, że jeśli w mieszkaniach dojdzie do gwałtownego pogorszenia warunków, Kuria zaoferuje im lokale w zbliżonym do poprzedniego standardzie. Oprócz zaciemnienia pomieszczeń spodziewają się o wiele gorszej ich wentylacji. Działający w imieniu Kurii zarządca zadeklarował, że jest gotowy podjąć rozmowy.

Kuria zamurowuje okna mieszkańcom kamienicy w Poznaniu. Mieszkanka o problemach

Ostatecznie zamurowanie okien rozpoczęło 28 lutego 2023 r. Jedna z mieszkanek żaliła się jednak, że miało dojść do przywrócenia stanu faktycznego, czyli ściany z cegieł, a tymczasem zaklejono im okna płytami osb. Wcześniej mieszkańcy musieli wpuścić do mieszkań ekipy, żeby porobiły dziury w drzwiach i nawietrzniki w oknach, dla poprawienia wentylacji.

Czytaj też:
Była katolickim księdzem. „W kurii zobowiązała się, że nie będzie mówić o przeszłości”
Czytaj też:
Budowali go więźniowie, miał być kryty blachą, pochowano pod nim serce księdza. Tajemnice Chrystusa ze Świebodzina

Źródło: Głos Wielkopolski