Mieszkał ze zwłokami własnej siostry. Szokujące tłumaczenie mężczyzny

Mieszkał ze zwłokami własnej siostry. Szokujące tłumaczenie mężczyzny

Policja
Policja Źródło:Policja
Prokuratorskie zarzuty usłyszał mężczyzna z Kołobrzegu, który mieszkał ze zwłokami własnej siostry. Jak się tłumaczył?

Kołobrzeskie służby zawiadomił w połowie kwietnia członek rodziny, który od dłuższego czasu nie był w stanie skontaktować się z 67-latką. Policja i straż pożarna pojawiły się w czwartek pod wskazanym adresem, lecz nie byli w stanie dostać się do środka. Gdy w towarzystwie strażaków weszli do mieszkania, dokonali szokującego odkrycia.

Szokujące odkrycie w Kołobrzegu. Pokłócił się z siostrą i mieszkał z jej zwłokami

„W pokoju przy łóżku leżała martwa kobieta, jak się okazało lokatorka mieszkania. Jej ciało znajdowało się już w stanie posuniętego rozkładu. Wstępne oględziny wskazywały, że może nie żyć od około miesiąca” – pisał portal „Kołobrzeg Nasze Miasto”.

W sprawie zatrzymano brata kobiety. Michałowi G. przedstawiono zarzut nieudzielenia pomocy siostrze znajdującej się w stanie bezpośredniego zagrożenia życia. Za ten czyn grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna objęty został dozorem policyjnym.

– Podejrzany przyznał się do tego, że nie udzielił siostrze pomocy. Wyjaśniał, że się pokłócili. On sobie poszedł do swojego pokoju, a kiedy wrócił do siostry, ta leżała na podłodze. Uznał, że śpi, bo wcześniej miała mu mówić, że czasami lubi położyć się na podłodze. Przykrył ją kocem i wyszedł – przekazał PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski.

Mieszkał ze zwłokami siostry. Prokuratura czeka na wyniki sekcji

Jak wyjaśnił, w tej sprawie kluczowe będą wyniki sekcji zwłok, które mają wykazać przyczynę śmierci kobiety i ustalić, czy do zgonu doszło przy udziale osób trzecich. Prokuratura po jej uzyskaniu nie wyklucza zmiany kwalifikacji czynu.

—Już od dawna nie widziałam tej pani, ale jego widziałam jeszcze kilka dni temu. Szedł do pracy. To bardzo miły człowiek, zawsze wszystkim mówił „dzień dobry” — mówi reporterowi „Faktu” jedna z sąsiadek mężczyzny.

Czytaj też:
Dramat w Łodzi. Ciała 30-latków znalezione w domu
Czytaj też:
Tajemnicza śmierć na warszawskiej Pradze. „Sąsiad słyszał męski płacz”

Opracował:
Źródło: Fakt/PAP