Tragiczny pożar w zoo koło Łodzi. Zginęło kilkadziesiąt zwierząt

Tragiczny pożar w zoo koło Łodzi. Zginęło kilkadziesiąt zwierząt

Pożar w zoo w Borysewie
Pożar w zoo w Borysewie Źródło: PSP Poddębice
Blisko 30 zwierząt zginęło w wyniku tragicznego pożaru, do którego doszło w Zoo Safari Borysew w województwie łódzkim. Straż pożarna ustaliła wstępną przyczynę zdarzenia.

Zoo Safari Borysew to jedna z największych atrakcji województwa łódzkiego. Świat Wodny to nowa inwestycja, której budowa trwała blisko trzy lata. W sezonie mieszkają tu także lemury, pawie czy pelikany baba. W nocy z czwartku na piątek 28 kwietnia w tej części ogrodu zoologicznego doszło do ogromnej tragedii – wybuchł pożar.

Z relacji pracowników zoo w Borysewie wynika, że płomienie pojawiły się około 4 nad ranem w nocy. Na miejsce wezwano pięć zastępów straży pożarnej. Mimo akcji gaśniczej życia niektórych zwierząt nie udało się uratować. W wyniku pożaru zginęło 7 małp oraz 40 papug.

– Zginęły w płomieniach. Budynki są zamykane, bo one lubią ciepło, dlatego nie mogły się wydostać. To jest ogromna strata. Mandryli szukałem w ogrodach na całym świecie, żeby skompletować tę piękną rodzinę – komentował Andrzej Pabich właściciel Zoo Borysew.

Blisko milion złotych strat

Ze wstępnych ustaleń straży pożarnej wynika, że przyczyną pożaru mogło być zwarcie instalacji elektrycznej. – Po pożarze została dymiąca konstrukcja, która nadaje się już tylko do rozbiórki. Obiekt był ogrzewany za pomocą prądu. Wszystko wskazuje na to, że doszło do awarii, ale – jak zaznaczam – ta wersja musi zostać jeszcze dokładnie sprawdzona – wyjaśnił młodszy brygadier Radosław Ogrodowczyk z Państwowej Straży Pożarnej w Poddębicach.

Straty materialne w zoo oszacowano na blisko milion złotych. – Współpracujemy ze służbami, by wyjaśnić przyczyny tej tragedii. Budynki to tylko infrastruktura, zawsze możemy odbudować, ale zwierzęta były z nami od lat. To budowane konsekwentnie bliskie więzi między nami – tłumaczył dyrektor zoo.

Czytaj też:
Śmigłowce armii USA rozbiły się na Alasce. Są ofiary
Czytaj też:
Pożar w słowackiej kopalni węgla. Dwóch Polaków w stanie krytycznym

Źródło: RMF 24