Polacy na celowniku talibów

Polacy na celowniku talibów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sprawdzają się czarne prognozy, jakie generałowie NATO snuli jeszcze przed rozpoczęciem polskiej misji w Afganistanie, pisze "Gazeta Wyborcza". Polacy znaleźli się na celowniku talibów, którzy zrobią teraz wszystko, by doprowadzić do wycofania naszych wojsk.

Do ostrzałów polskich patroli czy baz ostatnio dochodzi co kilka dni. - To nowa taktyka talibów, której próbują na naszych, powiedział "Wyborczej" oficer ze sztabu operacji NATO w Afganistanie. - Przestali już atakować bez sensu, podkładają minę, którą widać, albo ostrzeliwują pierwszy z brzegu samochód w konwoju, by sprawdzić metody działania naszych patroli.

Temu samemu celowi ma służyć ostrzał naszych baz. Talibom chodzi o to, by wyciągnąć naszych żołnierzy poza ufortyfikowany teren. Polacy nie dali się na razie sprowokować.

Nasze wojsko jest także szpiegowane. - Talibowie mają atut, jakiego nie mają siły NATO, mówi jeden z oficerów. - Są tej samej religii i języka, co miejscowi, łatwo im więc nawiązać kontakt i zbierać informacje, a metody rozpoznania mają znakomite, wypróbowane przez lata wojny.

- Nie wykluczamy, że szykują na Polaków coś większego, coś, co zatrzęsie polskim społeczeństwem, mówi oficer operacyjny NATO. Gdy w Polsce będą się zbliżały wybory, talibowie mogą zaatakować, by na politykach wymusić deklaracje wycofania wojska. To nie są wioskowe głupki, obserwują sytuację w krajach poszczególnych kontyngentów, Polskę też, twierdzi rozmówca "Gazety Wyborczej".

pap, ss