Łukasz Jasina zapłaci stanowiskiem za ostatnią wypowiedź? Rzecznik rządu: Jest na urlopie

Łukasz Jasina zapłaci stanowiskiem za ostatnią wypowiedź? Rzecznik rządu: Jest na urlopie

Piotr Müller
Piotr Müller Źródło:PAP / Piotr Nowak
Rzecznik rządu odniósł się do doniesień dotyczących przyszłości Łukasza Jasiny na stanowisku rzecznika MSZ. – Jak będę na urlopie, mam nadzieję, że mnie nie odwołacie, tak zaocznie, z samego faktu, że idę na urlop – powiedział ze śmiechem Piotr Müller.

Z nieoficjalnych ustaleń RMF FM wynika, że ze stanowiskiem rzecznika MSZ wkrótce może pożegnać się Łukasz Jasina. „Rzecznik MSZ Łukasz Jasina został zawieszony w obowiązkach i jest na bezterminowym urlopie, z którego zapewne nie powróci na stanowisko” – dowiedział się dziennikarz rozgłośni Roch Kowalski.

Rzecznik MSZ straci stanowisko? Piotr Müller: Wiem, że jest na urlopie

Do tych doniesień na antenie Radia Zet odniósł się rzecznik polskiego rządu. – Nie wiadomo mi o takiej decyzji. Wiem, że jest na urlopie po prostu, bo to było zgłaszane wcześniej – powiedział Piotr Müller i powołał się na wydane przez resort oświadczenie.

„MSZ informuje, że Rzecznik Prasowy Łukasz Jasina przebywa obecnie na zaplanowanym wcześniej urlopie. Informacje o jego rzekomym zawieszeniu w obowiązkach służbowych nie są zgodne z prawdą” – czytamy w krótkim komunikacie opublikowanym przez MSZ. – Ja czasami też bywam na urlopie. Jak będę na urlopie, mam nadzieję, że mnie nie odwołacie, tak zaocznie, z samego faktu, że idę na urlop – kontynuował ze śmiechem Piotr Müller.

– W dyplomacji trzeba zawsze używać języka wyważonego i to jest zawsze wyzwanie. Tym bardziej że teraz prowadzimy bardzo pogłębiony dialog z Ukrainą i są pierwsze dobre kroki ze strony Ukrainy w kwestiach historycznych i liczymy na dalsze kroki. Więc w takich sytuacjach oczywiście wszystko wymaga tego, aby była polityka skoordynowana, ale to mówię ogólnie, abstrakcyjnie, nie w kontekście Łukasza Jasiny – stwierdził rzecznik rządu.

Zaledwie kilka dni wcześniej Łukasz Jasina wyraził opinię na temat ukraińskiego podejścia do tematu zbrodni wołyńskiej. Jego zdaniem prezydent powinien zdecydować się na przeprosiny. Słowa te nie spodobały się ambasadorowi Ukrainy w Polsce, który w zdecydowany sposób odpowiedział na sugestie Jasiny.

Czytaj też:
„Lex Tusk” pogrzebie szanse na ściganie wpływów rosyjskich w Europie
Czytaj też:
Kaczyński zdradził, w jakiej formule PiS wystartuje w wyborach. „Jest konkurencja osobista”