Nieoficjalnie: rzecznik MSZ Łukasz Jasina zawieszony

Nieoficjalnie: rzecznik MSZ Łukasz Jasina zawieszony

Łukasz Jasina
Łukasz Jasina Źródło:Flickr / Sebastian Indra / MSZ
Rzecznik MSZ Łukasz Jasina został zawieszony w obowiązkach i jest na bezterminowym urlopie, z którego zapewne nie powróci na stanowisko – informuje nieoficjalnie RMF FM.

Z nieoficjalnych ustaleń RMF FM wynika, że ze stanowiskiem rzecznika MSZ wkrótce może pożegnać się Łukasz Jasina. „Rzecznik MSZ Łukasz Jasina został zawieszony w obowiązkach i jest na bezterminowym urlopie, z którego zapewne nie powróci na stanowisko - dowiedział się dziennikarz rozgłośni Roch Kowalski.

W piątek 19 maja rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina wyraził swoją opinię na temat ukraińskiego podejścia do tematu zbrodni wołyńskiej. Jego zdaniem prezydent Zełenski powinien zdecydować się na przeprosiny. Słowa te nie spodobały się ambasadorowi Ukrainy w Polsce, który w zdecydowany sposób odpowiedział na sugestie Jasiny.

RMF FM: Łukasz Jasina na bezterminowym urlopie, z którego nie powróci

„Wszelkie próby narzucenia prezydentowi Ukrainy lub Ukrainie tego, co powinniśmy zrobić w związku z naszą wspólną przeszłością, są niedopuszczalne i godne ubolewania” – pisał. „Pamiętamy o historii, jesteśmy gotowi do dialogu i wzajemnego zrozumienie, a jednocześnie apelujemy o szacunek i rozwagę w wypowiedziach, zwłaszcza w złożonej rzeczywistości ludobójczej rosyjskiej agresji w stosunku do narodu ukraińskiego” – dodawał.

Słowa rzecznika komentował między innymi wiceminister spraw zagranicznych. – Z pewnością cała ta wymiana polsko-ukraińska z ostatnich dni to jest coś, co nie powinno mieć miejsca. Zwłaszcza ten sposób, w jaki to się odbywało, te emocje, które narastały – to nie było właściwe – ocenił Paweł Jabłoński.

Lawina komentarzy po słowach rzecznika MSZ. Chciał, by Zełenski wziął odpowiedzialność

Także Wasyl Zwarycz negatywnie odniósł się do słów Łukasza Jasiny. „Wszelkie próby narzucenia prezydentowi Ukrainy lub Ukrainie tego, co powinniśmy zrobić w związku z naszą wspólną przeszłością, są niedopuszczalne i godne ubolewania” – ocenił.

„Pamiętamy o historii, jesteśmy gotowi do dialogu i wzajemnego zrozumienie, a jednocześnie apelujemy o szacunek i rozwagę w wypowiedziach, zwłaszcza w złożonej rzeczywistości ludobójczej rosyjskiej agresji w stosunku do narodu ukraińskiego” – pisał dalej dyplomata.

„Ponadto znana formuła prawdziwego pojednania w relacjach ukraińsko-polskich, która została przyjęta za podstawę przez hierarchów naszych Kościołów, przy zrozumieniu biegu historii i całej moralnej i chrześcijańskiej esencji naszych relacji, brzmi: »wybaczamy i prosimy o przebaczenie«” – zwracał uwagę Zwarycz.

Czytaj też:
Wołyń powinien poczekać. „Polska musi grać tym, co ma, a nie wiecznym biadoleniem”
Czytaj też:
Wiceminister spraw zagranicznych skomentował polsko-ukraiński zgrzyt. „Krok po kroku”

Opracował:
Źródło: RMF FM