36-latka, pod której opieką znajdowało się 10-miesięczne dziecko, miała 3,6 promila alkoholu w organizmie. Pijany był również jej partner. Jak podaje rmf24.pl, oboje pomieszkiwali w pustostanie na terenie mazowieckiej gminy Strzegowo. Budynek jest położony w pobliżu lasu.
Para pomieszkiwała w pustostanie. Mieli pod opieką 10-miesięczne dziecko
Policjanci przeprowadzili interwencję w odpowiedzi na sygnał, który otrzymali od Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Strzegowie. – W budynku nie było prądu i wody. W pomieszczeniach leżały butelki i puszki po alkoholu, panował bałagan. Wewnątrz znajdowały się rzeczy dziecka, wózek, ubrania, kocyki – poinformowała dziennikarzy wspomnianej rozgłośni asp. szt. Anna Pawłowska.
Funkcjonariusze policji znaleźli kobietę z dzieckiem i mężczyznę w busie, który był zaparkowany w pobliżu budynku. Jak się okazało, 49-latek był poszukiwany listem gończym oraz nakazem doprowadzenia przed Sąd Rejonowy w Biskupcu. Zarówno mężczyzna, jak i 36-latka trafili do aresztu.
10-miesięczną dziewczynką zajęli się pracownicy ośrodka pomocy społecznej. Na miejscu pojawiło się pogotowie ratunkowe. Jak informuje rmf24.pl, „dziecko było bardzo zaniedbane”. Dziewczynka trafiła do szpitala w Mławie. Sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Czytaj też:
„Nagła śmierć” niedaleko granicy z Białorusią. Prokuratura wszczęła śledztwoCzytaj też:
Obława za mężczyzną, który uciekł z konwoju w Piasecznie. Najnowsze ustalenia
