Nagrywał obcego mężczyznę w toalecie. Ksiądz stanie przed sądem

Nagrywał obcego mężczyznę w toalecie. Ksiądz stanie przed sądem

Ksiądz, zdjęcie ilustracyjne
Ksiądz, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / iweta0077
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie księdza podejrzanego o nagrywanie mężczyzny znajdującego się w toalecie na terenie galerii handlowej w Lublinie. Kapłan nie przyznał się do winy.

Do zdarzenia, którego dotyczy akt oskarżenia doszło w lutym bieżącego roku. 37-letni ksiądz miał wejść do znajdującej się galerii handlowej toalety, po czym przy pomocy telefonu nagrać mężczyznę znajdującego się w sąsiedniej kabinie. Na miejsce został wezwana policja, która zabezpieczyła telefon duchownego. Po postawieniu mu zarzutów, zabezpieczony został również jego laptop.

– 30 czerwca prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia. Zarzucany czyn to utrwalanie wizerunku nagiej osoby bez jej zgody – przekazała w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim" rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka.

Reakcja Kurii

Na sprawę księdza Artura S. zareagowała już Kuria Siedlecka, która wydała w tej sprawie oficjalny komunikat. „Informuję, że decyzją Biskupa Siedleckiego wspomniany ksiądz został odsunięty od wszelkiej pracy duszpasterskiej i skierowany do czasu zakończenia śledztwa oraz ewentualnego procesu w miejsce odosobnienia” – przekazał rzecznik prasowy kurii ks. Jacek Wł. Świątek.

Ksiądz Artur S. był rezydentem w parafii NMP Matki Kościoła w Łukowie, a wcześniej służył w parafii Narodzenia NMP w Białej Podlaskiej, gdzie zajmował się m.in. Domowym Kościołem i przygotowywaniem młodzieży do sakramentu bierzmowania. Wyświęcony został w 2013 roku. Jest także absolwentem teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Czytaj też:
O tej mszy zrobiło się głośno. „Przerwałam kazanie. Dawno już nie poczułam się tak upokorzona”
Czytaj też:
Prymas Polski skomentował wstrząsający raport ws. molestowania. „Byliśmy naiwni”

Źródło: Dziennik Wschodni