Oderwanie kry na Zalewie Wiślanym. Są nowe informacje

Oderwanie kry na Zalewie Wiślanym. Są nowe informacje

Straż Graniczna, poduszkowiec / zdjęcie ilustracyjne
Straż Graniczna, poduszkowiec / zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Stefan Kraszewski
Służby przeprowadziły akcję ratunkową na Zalewie Wiślanym. Kra, na której znajdowały się cztery osoby, nagle się oderwała. Na miejsce wysłano śmigłowiec.

Nieopodal miejscowości Ujście w woj. warmińsko-mazurskim doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Kra, na której znajdowali się wędkarze, nagle oderwała się. Następnie zaczęła dryfować – informowało RMF FM.

Warunki zdecydowanie utrudniały służbom pracę. Spory fragment zalewu jest skuty lodem. Rzecznik oddziału Morskiego Straży Granicznej komandor podporucznik Andrzej Juźwiak poinformował redakcję radia, że na miejsce wysłano poduszkowiec.

Spiętrzony lód uniemożliwił jednak dotarcie maszynie – czytamy. Strażacy, by móc skorzystać ze specjalistycznego sprzętu, razem z funkcjonariuszami SG musieliby najpierw usunąć przeszkodę – wyjaśnił w rozmowie z Onetem.

Podjęto decyzję o skierowaniu na miejsce śmigłowca ratowniczego MW

Kra zaś dryfowała, aż w końcu znalazła się po drugiej stronie zalewu. Reporter Radia Zet Maciej Bąk poinformował na platformie X (dawniej: Twitter), że na miejsce postanowiono wysłać śmigłowiec MW. Wyjaśnił, że podjęto taką decyzję, bo to „jedyna szansa”, by uratować wędkarzy.

Służby SAR informowały pondato o niepokojącej sytuacji – kra znalazła się bowiem blisko granicy z Rosją – czytamy.

RMF24 poinformowało po południu, że akcja została zakończona.

twitterCzytaj też:
Trzy osoby po polskiej stronie zapory. Patrol Straży Granicznej ruszył natychmiast
Czytaj też:
Polak zatrzymany na lotnisku w Poznaniu. Chciał przemycić narkotyki

Źródło: RMF 24 / Radio ZET / Onet / X