Nowe informacje ws. apelu prezydenta Zełenskiego. Spotkanie dot. sytuacji na granicy jeszcze dziś?

Nowe informacje ws. apelu prezydenta Zełenskiego. Spotkanie dot. sytuacji na granicy jeszcze dziś?

Wołodymyr Zełenski i Donald Tusk
Wołodymyr Zełenski i Donald Tusk Źródło: PAP / Marcin Obara / EPA / PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT HANDOUT
Dyplomaci ukraińscy i polscy pracują nad formatem spotkania na granicy – poinformował rzecznik prezydenta Ukrainy. Kilka godzin wcześniej Zełenski opublikował pilny apel, który skierował m.in. do szefa polskiego rządu. Polskie Radio 24 donosi nieoficjalnie, że do spotkania może dojść nawet jeszcze dziś.

„Poleciłem [ukraińskiemu] rządowi w najbliższym czasie, do 24 lutego, przybyć na granicę” – poinformował 21 lutego za pośrednictwem platformy X Wołodymyr Zełenski.

Zaapelował następnie o obecność także do polskiego rządu. „Proszę ciebie, Donaldzie, panie premierze, żebyś też przybył na granicę. Andrzeju [Dudo], panie prezydencie, proszę ciebie o wsparcie tego dialogu. Tu chodzi o bezpieczeństwo narodowe. Nie możemy tego odkładać. Najbliższe dni dają nam na to szansę. Jestem gotów być na granicy razem z naszym rządem” – zapowiedział także własną obecność Zełenski.

Spotkanie polskich i ukraińskich władz jeszcze dziś?

Kilka godzin później w środę sprawę skomentował rzecznik prezydenta Ukrainy – Serhij Nikiforow. Przekazał, że spotkanie dotyczyło będzie trwających na granicy polsko-ukraińskiej protestów, których jednym z elementów są blokady na punktach kontrolnych.

– Jeśli w celu rozstrzygnięcia sytuacji konieczne będzie pilne spotkanie na granicy, to prezydent Ukrainy jest gotowy to zrobić, tak jak oświadczył w swoim przemówieniu. Mogę powiedzieć, że zespoły, dyplomaci pracują i format [spotkania – red.] jest w trakcie ustalania. Na razie nie mogę podać szczegółów – podkreślił w rozmowie z agencją Ukrinform.

Z istotnych w tym kontekście informacji warto dodać też te nieoficjalnie przekazane przez Polskie Radio 24. „W najbliższych godzinach może dojść do spotkania z ukraińskimi władzami” – poinformowano. Redakcja portalu PR24 przekazuje ponadto, że na terenie kraju jest już ponoć ukraiński minister polityki rolnej i żywnościowej Mykoła Solski. Do Polski przyjechać ma też szef ukraińskiego rządu Denys Szmyhal, który przebywa w Japonii.

Szejna podkreśla, że ważne jest dobre przygotowanie do takiego spotkania

Polsat News rozmawiał też o apelu Zełenskiego z Andrzejem Szejną – wiceszefem ministerstwa spraw zagranicznych. – To jest problem do rozwiązania. W mojej ocenie ten apel prezydenta Zełenskiego jest oczywiście z jednej strony gestem rozpaczy, bo Ukraina z produkcji rolniczej żyje, funkcjonuje, też finansuje swoją obronę. Do której Polska się dokłada i dla której stara się zbudować jak najszersze koalicje – ocenił sekretarz stanu.

Szejna został zapytany też o to, co zrobi Tusk w tej sprawie. – To jest decyzja pana premiera. Ja uważam, że tego typu spotkania muszą być technicznie mocno wypracowane. Jeżeli udałoby się coś wypracować przed spotkaniem, to oczywiście może do takiego spotkania dojść – powiedział na antenie Polsatu.

Jak ocenił wiceminister, Polska „przyjaźń i poświęcenie” dla Ukrainy „nie potrzebuje potwierdzeń”.

Czytaj też:
Zełenski zwołał spotkanie ws. blokady granicy. „Ustaliliśmy kolejne kroki”
Czytaj też:
Skandaliczny transparent na strajku rolników. Organizator protestu: Żałuję tego zdarzenia

Źródło: X / dorzeczy.pl / Polsat News / PR24