Na porannej konferencji prasowej członek PKW Antoni Ryms odczytał oświadczenie wyjaśniające przyczyny przedłużenia o niemal trzy godziny głosowania i tym samym ciszy wyborczej, podczas niedzielnych wyborów do parlamentu.
Jak wyjaśnił, przyczyną przedłużenia głosowania w niedzielnych wyborach były przerwy w głosowaniu, w większości przypadków spowodowane brakiem w lokalach wyborczych kart do głosowania.
"Żaden wyborca, który przybył do lokalu wyborczego w godzinach określonych w ordynacji wyborczej z zamiarem oddania głosu, nie mógł być pozbawiony możliwości wykonania swojego prawa do głosowania" - argumentował Ryms.
Ryms podkreślił, że uchwały o przedłużeniu głosowania są "suwerennymi decyzjami podejmowanymi przez obwodowe komisje wyborcze i ani okręgowa komisja wyborcza, ani też PKW, nie mogą w trybie nadzoru ich uchylić, jeżeli zostały podjęte w sytuacjach przewidzianych w ordynacji wyborczej". Zastrzegł, że według okręgowych komisji wyborczych odpowiedzialnych ustawowo za druk kart do głosowania i ich dostarczenie do komisji obwodowych, karty "zostały wydrukowane w nakładzie wystarczającym do przeprowadzenia głosowania".
Jednak - jak tłumaczył - pewna liczba kart do głosowania została pozostawiona jako rezerwa w urzędach gmin. "Za takim rozwiązaniem przemawiają względy bezpieczeństwa" - wyjaśnił.
"Utworzenie rezerwy kart do głosowania w urzędach gmin, pozostających w dyspozycji komisji wyborczych, nakładało na urzędy gmin obowiązek pełnienia dyżurów przez pracowników urzędu w dniu głosowania. W razie zaistnienia potrzebę dostarczenia dodatkowych kart do głosowania obwodowa komisja wyborcza powinna zasygnalizować do okręgowej komisji wyborczej. Czynności w tej sprawie przez obwodowe komisje wyborcze były podejmowane z opóźnieniem" - wyjaśnił.
Przyznał też, że "podjęcie z opóźnieniem czynności zmierzających do dostarczenia kart do głosowania z puli rezerwowej należy ocenić negatywnie".
Podał, że do przedłużenia głosowania ponad ustawową godzinę 20 doszło w 50 obwodach głosowania - na ogólną liczbę 25 tys. 476 obwodów. "Głosowanie ponad ustawową godzinę obwodowe komisje wyborcze przedłużyły od kilku do kilkudziesięciu minut. Najdłuższe przedłużenie głosowania miało miejsce w obwodowej komisji wyborczej nr 619 - do godziny 22.55 i w obwodowej komisji wyborczej nr 582 - do 22.40 - w mieście stołecznym Warszawa" - oświadczył.
Ryms przypomniał też, że w myśl ordynacji - od zakończenia kampanii wyborczej aż do zakończenia głosowania zabronione jest podawanie do wiadomości publicznej wyników przedwyborczych badań opinii publicznej dotyczących przewidywanych zachowań wyborczych i wyniku wyborów. To oznacza, że cisza wyborcza obowiązywała z mocy prawa do godziny 22.55.
ab, pap