Matecki zakłócił debatę o aborcji. Na sali obrad słychać dźwięk bicia serca dziecka

Matecki zakłócił debatę o aborcji. Na sali obrad słychać dźwięk bicia serca dziecka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dariusz Matecki w Sejmie
Dariusz Matecki w Sejmie Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Dariusz Matecki uruchomił podczas debaty o aborcji urządzenie, które imitowało odgłosy bicia serca dziecka. Interweniował wicemarszałek Sejmu.

W Sejmie trwa debata o aborcji. – Być może teraz jakaś kobieta w Polsce przerywa ciążę, zamawia tabletki, robi test ciążowy z pozytywnym wynikiem i po prostu się boi. Bo aborcje w Polsce były, są i będą, one po prostu się dzieją i dotyczą kobiet niezależnie od wieku, wykształcenia i tego, ile mają dzieci i stanu cywilnego – mówiła posłanka Koalicji Obywatelskiej Monika Rosa.

Przekonywała z mównicy sejmowej, że zamykanie na to oczu wcale nie sprawi, że przestaną istnieć. – Po prostu stają się mniej bezpieczne i dzieją się po cichu. Głośniej się o nich robi w przypadku śmierci, jak to było w przypadku pani Izabeli, czy pani Doroty. Bo te historie pokazują, że zakaz aborcji w Polsce po prostu zabija – podkreśliła parlamentarzystka.

W pewnym momencie na sali obrad zrobiło się głośno, a jej wystąpienie zakłócił poseł Suwerennej Polski, który włączył urządzenie imitujące dźwięk bicia serca dziecka. W pustej ławie sejmowej postawił też baner, na którym widnieje napis „10 tydzień od poczęcia”. Interweniować musiał wicemarszałek Sejmu, który poprosił Monikę Rosę o przerwanie przemówienia i zwrócił się do Dariusza Mateckiego.

Czarzasty przywołał Mateckiego do porządku. „Halo, słyszy mnie pan?”

– Panie pośle Matecki, niech pan nie przeszkadza. Słyszy mnie pan? (Mówię o) tym głosie, który pan daje. Halo, zwracam panu uwagę, że zakłóca pan obrady Sejmu. Przywołuję pana do porządku – mówił .

– Panie pośle, pan nigdy nie był w ciąży. Pan nie wie, co to znaczy nosić dziecko i bać się, więc proszę nie wychodzić mi z jakimiś moralnymi i etycznymi komentarzami. Każdy może zabrać głos w tej debacie, ale pan nigdy nie będzie wiedział, co to znaczy bać się być w ciąży w Polsce, więc proszę niczego nie insynuować – powiedziała Monika Rosja zwracając się do Dariusza Mateckiego.

W Sejmie trwa debata dotycząca zmian w prawie aborcyjnym. Posłowie zajmą się czterema projektami złożonymi przez KO, Lewicę i Trzecią Drogę. Jeden z projektów Lewicy częściowo depenalizuje aborcję i pomoc w niej, drugi umożliwia przerwanie ciąży do końca 12. tygodnia jej trwania.

Czytaj też:
Europosłowie przyjęli rezolucję. Wzywa Polskę i Maltę do zmiany przepisów
Czytaj też:
Sejm reaguję na aferę z ujawnieniem tajnych obrad Lewicy. „Prace testowe”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl