W pierwszym półroczu tego roku odnotowano 497 przypadków osób, które korzystając z podrobionych dokumentów usiłowały wjechać do Polski lub zostały z nimi zatrzymanych już na terenie kraju – donosi wtorkowa „Rzeczpospolita”. Zgodnie z uzyskanymi przez dziennikarzy danymi Komendy Głównej Straży Granicznej jest to o niemal 100 przypadków więcej, niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Koszt podrobionych dokumentów to nawet 50 tys. zł
Monika Szpunar ze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w rozmowie z dziennikiem stwierdza, że sposób działania osób zatrzymanych z podrobionymi dokumentami jest niemal zawsze taki sam. Są to albo całkowicie sfałszowane dokumenty, albo autentyczne choć należące do zupełnie innej osoby.
Najczęściej podrabiane są wizy. Od początku roku z fałszywkami przyłapano 255 osób. Kolejne są dowody osobiste – 115 osób – oraz paszporty. Wśród dokumentów dwie trzecie dokumentów jest polskich, choć zdarzają się także hiszpańskie, greckie, czy brytyjskie.
Koszt podrobionych dokumentów waha się od kilku do kilkunasty tysięcy euro. – Cena kompletu to nawet 11 tysięcy euro – słyszy od pograniczników „Rzeczpospolita”. W przeliczeniu jest to niemal 50 tysięcy złotych.
Podrobione prawa jazdy i stemple graniczne
Dowody, paszporty, czy wizy, to niejedyne podrabiane dokumenty. Największą popularnością zdają się cieszyć prawa jazdy, co w dużej mierze wyszło na jaw dzięki wprowadzeniu obowiązujących od połowy czerwca przepisów nakazujących kierowcom trudniącym się przewozem osób posiadanie polskiego dokumentu.
W samej Warszawie, Katowicach, Wrocławiu i Krakowie do wymiany dokumentów zgłosiło się kilkadziesiąt tysięcy obcokrajowców. Proces weryfikacji wykazał, że część osób posługiwała się dokumentami podrobionymi.
Podrabiane są także stemple kontroli granicznej, zarówno polskie jak i zagraniczne, przy pomocy których do Polski próbują dostać się kierowcy ze wschodu. Tylko w pierwszej połowie Straż Graniczna ujawniła ponad 130 taki stempli. Ponadto odnotowano ponad 100 przypadków próby przekroczenia granicy przy pomocy podrobionego prawa jazdy.
Czytaj też:
Pakistańczyk udawał obywatela ZEA. Polscy pogranicznicy zawrócili go do Korei PołudniowejCzytaj też:
UE szykuje zmiany w prawie jazdy. Kierowcy, miejcie się na baczności