„Haniebne zarzuty”. Poseł PiS opuścił telewizyjne studio w trakcie programu na żywo

„Haniebne zarzuty”. Poseł PiS opuścił telewizyjne studio w trakcie programu na żywo

Mariusz Gosek w czapce MAGA
Mariusz Gosek w czapce MAGA Źródło: X / @MariuszGosek
W piątek 7 marca politycy spotkali się w programie „Poranek wyborczy” w TVP Info. W trakcie rozmowy doszło do spięcia, które zakończyło się wyjściem ze studia.

Jednym z głównych tematów porannego programu TVP Info była sytuacja Dariusza Mateckiego z PiS. Tego samego dnia rano został on bowiem zatrzymany przez służby w związku ze śledztwem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Dzień wcześniej Sejm wyraził zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła PiS, który wcześniej sam zrzekł się immunitetu.

Poseł Gosek wyszedł ze studia TVP Info

Adrian Witczak z Koalicji Obywatelskiej sugerował na antenie TVP Info, że podobną ścieżką może podążyć wkrótce Mariusz Gosek, siedzący obok niego przy stole. – Z Funduszu Leśnego kwota nielegalnie wydatkowanych środków to ponad pół miliarda złotych. Zorganizowaliście proceder, który pozwalał wam wyprowadzać pieniądze – oskarżał.

– Ja rozumiem pana zdenerwowanie, dlatego, że wszystko wskazuje na to, że to było zorganizowana grupa przestępcza i pan być może w tej grupie był, dlatego należy to wyjaśnić — dodawał poseł Witczak pod adresem Goska.

W reakcji na te słowa poseł PiS odpiął mikrofon i opuścił program. — Widać, jakie są emocje z tym związane. Natomiast trzeba powiedzieć bardzo stanowczo, że trzeba doprowadzić do takiej sytuacji, że to wszystko będzie po prostu wyjaśnione – komentował jego zachowanie Witczak.

Poseł Gosek sytuację ocenił później za pośrednictwem platformy X. „Haniebne zarzuty o udział w »zorganizowanej grupie« i »wyprowadzanie pieniędzy z funduszu leśnego« oraz brak reakcji prowadzącej poranny program, na te niedopuszczalne kłamstwa, były powodem opuszczenia przeze mnie studia TVP Info w likwidacji” – wyjaśniał.

Zatrzymanie Mateckiego

W piątek 7 marca w godzinach porannych Dariusz Matecki został zatrzymany przez ABW. – Poseł PiS był w drodze. O 8.40 miałem z nim kontakt. Informował mnie, że się spóźni kilka minut. Natomiast o 8.45 został zatrzymany przez agentów ABW w drodze do Prokuratury Krajowej w centrum Warszawy – przekazał Kacper Stukan, pełnomocnik polityka.

Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak tłumaczył, żezatrzymanie było konieczne z uwagi na zachodzącą obawę bezprawnego utrudniania postępowania, jak również niezwłocznego zastosowania środków zapobiegawczych. – To są przesłanki kodeksowe – zaznaczył.

Czytaj też:
Matecki wygłosił oświadczenie. „Nie zamierzam sobie nic zrobić”
Czytaj też:
Sejm zdecydował ws. Mateckiego. Nikt nie wstrzymał się od głosu

Opracował:
Źródło: WPROST.pl