Trójmiejscy policjanci w ubiegły czwartek otrzymali zawiadomienie o niezwykłych incydentach. W nocy z 1 na 2 kwietnia na drodze do pomnika Obrońców Westerplatte doszło do kradzieży z włamaniem. Ktoś wtargnął do trzech przyczep gastronomicznych.
Włamania do foodtrucków i spalenie flag na Westerplatte
Funkcjonariusze policji ustalili, że łupem złodzieja padły materiały biurowe i 50 zł w gotówce. Uszkodzone zostały też drzwi, a straty wyceniono łącznie na 4 tys. zł. Zaznaczono przy tym, że do jednej z przyczep próbowano się włamać, ale dokonano tego "nieudolnie".
Policjanci stwierdzili dodatkowo, że na terenie Muzeum II Wojny Światowej nieznany sprawca uszkodził elementy 11 masztów i zerwał 11 flag. Następnie 2 z nich spalił, a trzy nadpalił. W tym wypadku straty wyceniono na 7500 zł.
Gdańsk. Mężczyzna spalił polskie flagi na Westerplatte
Śledczy zabezpieczyli monitoring, na którym udało się zarejestrować wizerunek podejrzanego. Od początku uważano, że może on mieć związek z obiema sprawami. Służby opublikowały wizerunek mężczyzny i zwróciły się do mieszkańców województwa pomorskiego z apelem o pomoc w ustaleniu miejsca pobytu lub tożsamości złodzieja.
Po ponad tygodniu poszukiwań udało się ująć podejrzanego. W piątek 11 kwietnia policja poinformowała o jego zatrzymaniu. Doszło do tego w Świeciu w województwie kujawsko-pomorskim, ponad 100 km od Trójmiasta. Zarzuty znieważenia i zniszczenia flag państwowych, uszkodzenia mienia oraz kradzieży z włamaniem mężczyzna może usłyszeć jeszcze tego samego dnia.
Czytaj też:
Spięcie z udziałem Macierewicza pod pomnikiem smoleńskim. Wszystko nagrały kameryCzytaj też:
Ukradł samochód i zabił psa. Świadek publikuje zdjęcia