Abp Marek Jędraszewski przy okazji Wielkiego Piątku wygłosił specjalne kazanie w Kalwarii Zebrzydowskiej. Duchowny ocenił, że „aktualnie mamy do czynienia z sądem nad Polską oraz nad całym światem”.
Wielki Piątek. Abp Jędraszewski ostro o Polsce
Metropolita krakowski stwierdził, że „na przypadku naszego kraju można powiedzieć, że głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce”.
– Zabija się je dosłownie i w przenośni. Zabija się je najpierw przed urodzeniem. Ten proceder związany jest z szeroko rozumianym przemysłem aborcyjnym, który przez media i niektóre partie polityczne dąży do pokonywania coraz to nowych barier, aby ostatecznie doszło do legalizacji zabijania dzieci na życzenie, jak jest we Francji – przekonywał duchowny.
Aborcja w 9. miesiącu. Abp Marek Jędraszewski komentuje
W dalszej części kazania abp Marek Jędraszewski nawiązał do głośnej sprawy aborcji w 36. tygodniu. Matka na późnym etapie ciąży dowiedziała się, że dziecko po urodzeniu będzie cierpieć na poważną postać wrodzonej łamliwości kości. Zabieg został przeprowadzony w szpitalu w Oleśnicy. Przesłanką do przeprowadzenia aborcji było zagrożenie zdrowia i życia matki.
– Niejako symboliczną stała się ostatnio sprawa malutkiego Felusia, którego tuż przed urodzeniem, gdy jego mama znajdowała się w dziewiątym miesiącu ciąży, zabito w szpitalu w Oleśnicy, wprowadzając w jego serduszko śmiercionośny zastrzyk z chlorkiem potasu. Dziecko mogło żyć, gwarantowali to lekarze w Łodzi – stwierdził duchowny.
– Matka Felusia, ulegając namowom jednej z proaborcyjnych organizacji, wyraziła zgodę na tak zwaną procedurę indukcji asystolii płodu. Za tym zupełnie technicznym sformułowaniem stoi jednak jedna zupełnie oczywista prawda: zamordowanie niewinnego dziecka – komentował.
Abp Jędraszewski w „obronie polskich dzieci”
W opinii abp Marka Jędraszewskiego „polskie dzieci usiłuje się zabijać również w przenośni, uderzając w niewinne serce i umysł”. Był to przytyk do programów edukacyjnych w polskich szkołach. – Odcina się uczniów od Boga poprzez redukcję lekcji religii w szkole, a równocześnie deprawuje, przekazując niestosowne treści pod płaszczykiem nauki o zdrowiu człowieka – podsumował.
Czytaj też:
Biejat o aborcji w Oleśnicy. „Obwiniam Trzecią Drogę, PSL zwłaszcza”Czytaj też:
Aborcja w 9. miesiącu ciąży. RPO domaga się odpowiedzi