W Kancelarii Premiera poruszany został ostatnio temat czarnego scenariusza, czyli przegrania wyborów prezydenckich przez Rafała Trzaskowskiego.
– Tusk w ścisłym gronie, na rzucone pytanie, co będzie, jeśli Rafał przegra, odpowiedział: „Ja to sobie poradzę” – zdradza nasz informator.
I drwi:
– Donald wyjedzie gdzieś do Australii, a reszta, która brała odpowiedzialność za ustawy, uchwały i rozporządzenia będzie się tu tłumaczyć.
Nasz informator mówi, że mimo przekonania sztabu Trzaskowskiego, że wybory są już prawie wygrane, u Donalda Tuska teraz pojawia się wątpliwość w tej sprawie.
Sztabowiec PiS zdradza nam, że podczas spotkań z republikańskimi kongresmenami w Waszyngtonie dyskutowano na temat ministra finansów Andrzeja Domańskiego.
– Jedna sprawa, którą omawiano, to odebranie PiS pieniędzy na kampanię, druga to finansowanie przez spółki skarbu państwa imprezy, na którą ma przyjechać Barack Obama. Domański jest na celowniku Amerykanów i wyciągną wobec niego konsekwencje – mówi nasz rozmówca, który zakłada, że wybory wygra Karol Nawrocki.
Spotkanie Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem było przygotowywane od kilkunastu tygodni.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.