Kierowca z Wrocławia uratował 4-latka. Internauci oburzeni postawą pasażerów

Kierowca z Wrocławia uratował 4-latka. Internauci oburzeni postawą pasażerów

MPK Wrocław
MPK Wrocław Źródło: MPK Wrocław
Na jednej z tras wrocławskiego MPK doszło do zdarzenia, które mogło skończyć się dramatem. Do autobusu miejskiego wszedł samotny, wyraźnie zagubiony czteroletni chłopiec bez opieki dorosłych. Na jego obecność zareagował tylko kierowca pojazdu. Brak reakcji pasażerów wywołał oburzenie.

Do zdarzenia doszło we wtorkowy wieczór. Kierowca autobusu MPK Wrocław, pan Ryszard, zauważył, że do pojazdu wsiadł samotny chłopiec. Kierowca od razu zorientował się, że dziecko podróżuje bez opieki. Gdy malec wysiadł z autobusu, pan Ryszard natychmiast zareagował – zatrzymał pojazd, zaprosił dziecko do kabiny i poprosił jedną z pasażerek o pomoc.

Wrocław: 4-latek sam w autobusie. Zareagował tylko kierowca

Powiadomił również policję i zjechał z trasy, by poczekać razem z chłopcem na przyjazd funkcjonariuszy.

Okazało się, że czterolatek bawił się z tatą na boisku.

„Gdy piłka potoczyła się za krzaki, chłopiec pobiegł za nią i… zniknął. Najprawdopodobniej przestraszył się szczekającego psa i wsiadł do pierwszego napotkanego autobusu” – opisał później zdarzenie ojciec dziecka.

Na szczęście wszystko skończyło się dobrze – chłopiec szybko i bezpiecznie wrócił pod opiekę rodziców.

Władze MPK Wrocław nie kryły dumy: „To kolejny dowód, że kierowcy i motorniczowie MPK Wrocław zawsze są gotowi reagować. Służba, odpowiedzialność i serce. Dziękujemy, panie Ryszardzie!”

Internauci w szoku. Pasażerowie wykazali się zupełnym brakiem reakcji

Choć zachowanie kierowcy zostało powszechnie uznane za wzorowe, równie silne emocje wzbudził brak jakiejkolwiek reakcji ze strony pasażerów autobusu. W mediach społecznościowych rozpętała się burza. Pod wideo opublikowanym przez miasto Wrocław na Facebooku pojawiły się setki komentarzy, z których wiele nie zostawia suchej nitki na pasażerach.

„Osoba, która siedziała przy drzwiach w białej kurtce bardzo mnie zaskoczyła brakiem reakcji. Jak na dłoni widziała, że małe dziecko wsiadło samo. I nie zareagować?” – napisała jedna z komentujących osób.
Inni użytkownicy sieci wtórowali: „No mnie zaskoczyło brak reakcji jakiegokolwiek pasażera. Znieczulica totalna... wstyd.”.. oraz: „Oglądam ten filmik ze zgrozą, że nikt z pasażerów nie zareagował. Ta kobieta w białej kurtce… no widziała, że maluch wsiadł sam... no masakra… Całe szczęście kierowca ogarnięty i zaopiekował się malcem. Brawa!”

Komentarze te nie były odosobnione — w ciągu kilkudziesięciu godzin nagranie zostało szeroko udostępnione i komentowane, a oburzenie internautów rosło z każdą minutą. W oczach wielu to właśnie milczenie i bierność dorosłych pasażerów zasłużyły na największą krytykę.

Przykład z Berlina. Tam pasażerowie są czujni

Do dyskusji włączył się również jeden z kierowców z Berlina, który pokazał, że w innych miastach reakcje społeczne bywają zupełnie inne.

„Jestem kierowcą w Berlinie i zdarza się, że moja starsza córka (5 lat) jeździ ze mną. Siada zaraz za kabiną kierowcy i grzecznie sobie maluje. Co kilka przystanków podchodzi do mnie jakiś pasażer i zgłasza, że dziecko jedzie samo, po czym przeprasza, gdy mówię, że to moje. Zawsze im mówię, że nie ma za co przepraszać i dziękuję im za to, że są czujni i zwracają uwagę na takie sytuacje”.

Czytaj też:
Pomagali migrantom przy granicy polsko-białoruskiej. Zwrot w procesie aktywistów
Czytaj też:
Rewolucja w szkołach i... w Sejmie? Tak „przekręcono” postulat Hołowni. Jest reakcja

Źródło: Facebook / MPK Wocław