Prokuratura Okręgowa w Katowicach poinformowała w mediach społecznościowych, że Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim uwzględnił wniosek prokuratora i utrzymał stosowanie tymczasowego aresztowania wobec Sebastiana M. Jako szczególne przesłanki stosowania tego środka zapobiegawczego wskazano obawę ponownej ucieczki podejrzanego, bezprawnego utrudniania postępowania, jak również grożącą mu surową karę.
Wcześniej mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, zagrożonego karą od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności. Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Złożył ogólne wyjaśnienia, w których przedstawił swoją wersję zdarzenia. Sebastian M. w poniedziałek 26 maja został sprowadzony do Polski.
Sebastian M. spowodował wypadek na autostradzie A1. Zginęła trzyosobowa rodzina
Sprawa dotyczy wypadku drogowego na autostradzie A1 w Sierosławiu, niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego (woj. łódzkie) z września 2023 r., w którym śmierć poniosła trzyosobowa rodzina – rodzice i ich pięcioletni syn. Tuż po wypadku kierowca MBW uciekł z kraju. Wydano za nim list gończy, a także czerwoną notę Interpolu. Ostatecznie w październiku ubiegłego roku został zatrzymany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Został jednak wypuszczony za kaucją.
Polska prokuratura wszczęła procedurę ekstradycyjną. W styczniu Sąd Apelacyjny w Dubaju wstępnie uznał ekstradycję Sebastiana M. za prawnie dopuszczalną. Mężczyzna odwołał się od tej decyzji w lutym, ale na początku maja Sąd Najwyższy ZEA ostatecznie podtrzymał orzeczenie o dopuszczalności ekstradycji. Ostateczną decyzję o ekstradycji Sebastiana M. podjął Minister Sprawiedliwości Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W związku z tą decyzją do zatrzymania doszło 23 maja.
Czytaj też:
Tragedia na A1, która poruszyła Polskę. Jest przełom w sprawie Sebastiana M.Czytaj też:
Sebastian M. przerwał milczenie ws. wypadku na A1. Pierwszy raz publicznie zabrał głos
