Agencja informacyjna TASS podała, powołując się na ustalenia służb, że na terenie rrosyjskiej enklawy Kaliningradskaja obłast, która znajduje się w pobliżu Morza Bałtyckiego, odkryto ciało.
Zwłoki mężczyzny pozostawiono blisko terytorium Polski (obwód kaliningradzki graniczy z dwoma województwami: warmińsko-mazurskim i pomorskim). Źródło podało, że zostały one poddane dekapitacji (odcięciu głowy). Ciało należy do nie byle kogo – to ważna postać, prezes jednego z gigantów potasowo-magnezowych.
Zwłoki blisko polskiej granicy. To ważna postać w świecie rosyjskiej branży górniczej
W poniedziałkowym (8 września) materiale prasowym Tielegrafnoje Agientstwo Sowietskogo Sojuza przekazała, że zwłoki bez głowy, do których przywiązana była lina holownicza, znalezione zostały w rejonie gurjewskim (Półwysep Sambijski – miejsce to oddalone jest od polskiej granicy o około 20-30 kilometrów). Znajdowały się w okolicy mostu.
To ciało prezesa jednej z firm, która zajmuje się wydobyciem soli potasowo-magnezowych. W tym momencie nieznane są okoliczności śmierci zamordowanego brutalnie Rosjanina. Komitet śledczy federacji, którą włada Władimir Putin, poinformował o potrzebnie przeprowadzenia śledztwa, które ma odpowiedzieć na szereg pytań.
Firma, którą zarządzał zmarły prezes, miała kłopoty finansowe
Portal Meduza wskazuje, że spółka, której szefem zarządu był zmarły, jest zaangażowana w projekt budowy kopalni soli potasowo-magnezowych oraz zakładu górniczo-przetwórczego. Obecnie podmiot boryka się z „trudną sytuacją finansową”.
Czytaj też:
Gazprom uderza z gigantycznym kontraktem. Rosja stawia wszystko na ChinyCzytaj też:
Nowe fakty ws. drona przy polskiej granicy. „Miał napis cyrylicą”
Portal Meduza wskazuje, że spółka, której szefem zarządu był zmarły, jest zaangażowana w projekt budowy kopalni soli potasowo-magnezowych oraz zakładu górniczo-przetwórczego.
