Główny informatyk Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Olsztynie Adam Szymański w rozmowie z TVP Info przyznał, że firma odnotuje dziennie od kilku do kilkudziesięciu prób ataków. – To tzw. próby rekonesansu, czyli próby naciśnięcia klamki w drzwiach, żeby sprawdzić, jakie zabezpieczenia posiadamy i czy są one łatwe do sforsowania – wyjaśniał ekspert.
Cyberprzestępcy atakują wodociągi, możliwe wstrzymanie dostaw? „Są przygotowane scenariusze”
Szymański zaznaczył, że wszystkie tego typu podejścia są wyłapywane. W kontekście potencjalnego wstrzymania dostaw wody główny informatyk olsztyńskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji podkreślił, że są „przygotowane scenariusze, które zapobiegają tego typu incydentom”.
O nowych ustaleniach ws. innego ataku na polski wodociąg pisał kilka dni temu portal cyberdefence24.pl. Sprawa dotyczy manipulowania parametrami technicznymi stacji uzdatniania wody Szczytno przez prorosyjskich haktywistów. Miało to miejsce w maju 2025 r. Nagrania pojawiły się na kanałach komunikatora Telegram.
Cyberprzestępcy atakują wodociągi nie tylko w Olsztynie
Początkowo uważano, że obiekt o nazwie „SUW Szczytno” dotyczył miejscowości w woj. warmińsko-mazurskim. Okazało się jednak, że sprawa dotyczy gminy Załuski ma Mazowszu. „Incydent pokazuje również propagandowe chęci haktywistów podczas takich zdarzeń” – podkreślono w artykule.
Zwrócono jednocześnie uwagę, że „zaatakowany podmiot miał otrzymać informację od CSIRT NASK o widoczności z poziomu sieci na minimum dwa miesiące przed incydentem (wg dat z nagrania)”. Podsumowano, że „mowa tutaj o braku zmiany tego stanu rzeczy przez podmiot dotknięty incydentem”.
Pseudoturyści ze wschodu na terenie stacji uzdatniania wody w Krakowie
W połowie września pojawiła się z kolei informacja o zdarzeniu sprzed ok. dwóch tygodni. Wówczas doszło do „ingerencji w najważniejsze obiekty wodociągów, które na co dzień dostarczają wodę obywatelom Krakowa”. Na teren stacji uzdatniania wody weszli „pseudoturyści ze wschodu”.
Czytaj też:
Sekundy od tragedii. Pociąg pędził po uszkodzonych torachCzytaj też:
Akty dywersji na kolei. Sprawdzane są „dwa kolejne wydarzenia”
