Co stanie się z 12-latką Jeleniej Góry? Ekspert: Powrót do domu nie wchodzi w grę

Co stanie się z 12-latką Jeleniej Góry? Ekspert: Powrót do domu nie wchodzi w grę

Dodano: 
Jelenia Góra
Jelenia Góra Źródło: Wikimedia Commons
Prof. Maciej Bernasiewicz z Uniwersytetu Śląskiego wypowiedział się na temat 12-latki z Jeleniej Góry, podejrzanej o zabicie młodszej koleżanki. Ekspert od resocjalizacji nie wyobraża sobie, by Hanna mogła wrócić do poprzedniego życia.

Prof. Bernasiewicz jako specjalista z dziedziny pedagogiki resocjalizacyjnej, przestępczości i demoralizacji wśród młodzieży podjął próbę oceny 12-letniej Hanny z Jeleniej Góry, która podejrzewana jest o zabójstwo młodszej o rok Danusi.

Zbrodnia w Jeleniej Górze. Ekspert o psychice 12-latki

– Wygląda na to, że dziewczynka przeszła kontrsocjalizację kulturową, czyli nabrała negatywnych wzorców dorosłych. Zdystansowała się od ogólnych reguł społecznych np. obowiązujących w jej grupie rówieśniczej czy w społeczeństwie. W efekcie stała się taka, jaką społeczeństwo nie chciałoby jej widzieć – mówił w rozmowie z „Faktem”.

Jak stwierdzał dalej naukowiec, 12-latka może mieć rys psychopatyczny. Wyjaśniał, że takie osoby nie przewidują konsekwencji i cechują się chłodem emocjonalnym, odwrażliwieniem, deficytem lęku. Nie zastanawiają się nad tym, czy zadają komuś cierpienie ostrym narzędziem i mogą pozbawić go życia.

– Zaznaczam jednak, że w psychiatrii u osób poniżej 18 r. życia nie diagnozuje się zaburzeń psychopatycznych. Wynika to z tego, że daje się tym osobom prawo do uczenia się zasad świata moralnego, nie wiemy bowiem do końca, na jakim etapie rozwoju jest dziecko, ale wiemy, że z zachowań antyspołecznych można wyrosnąć, że można dojrzeć – podkreślał.

Zaznaczał jednak, że do takiego scenariusza potrzebne jest odpowiednie środowisko wychowawcze i trening społeczny. Tu z kolei wymagana jest miłość opiekunów i jasne zaznaczanie granic. Jego zdaniem trudno ocenić, czy za kilka lat 12-latka nadal będzie przejawiać brak empatii i krzywdzić innych ludzi. Przy odpowiedniej resocjalizacji i terapii jest szansa, że nauczy się szanować inne osoby i normy społeczne.

Co dalej z Hanną z Jeleniej Góry?

— W jej przypadku powrót do domu i dozór kuratorski w mojej opinii w ogóle nie wchodzi w rachubę. Ta dziewczynka będzie w swoim środowisku żyła ze stygmatem morderczyni, będzie zagrożona. Ona nie może wrócić do środowiska, w którym do niedawna żyła i się wychowywała – zaznaczał.

Tłumaczył, że Hanna może trafić najpierw do młodzieżowego ośrodka wychowawczego, albo pozostać w zakładzie leczniczym, którego nie opuści do 18. roku życia. – Jeśli podsądna ukończy 13 rok życia i nadal przejawiać będzie demoralizację oraz dopuści się choćby najmniejszego czynu karalnego, to najpewniej zastosowany zostanie Zakład Poprawczy w Zawierciu — jedyna tego rodzaju placówka dla dziewcząt w kraju – zauważał Bernasiewicz, chwaląc ten ośrodek za profesjonalizm.

– Dziewczęta resocjalizują się lepiej niż chłopcy. Po placówce w Zawierciu poziom recydywy wynos zaledwie kilka procent. Dla porównania podam, że ze statystyk krajowych wynika, iż co drugi wychowanek z zakładu poprawczego popada w konflikt z prawem po opuszczeniu placówki. Ośrodek w Zawierciu ma świetne wyniki – podkreślał.

Czytaj też:
Tragiczna śmierć 11-latki. MSWiA wydało pilny komunikat
Czytaj też:
Internetowy samosąd po tragedii w Jeleniej Górze. Jest ruch prokuratury

Źródło: Fakt