"Jeśli chodzi o kwestię gruzińską zobowiązałem się do przedstawienia raportu, ten raport dzisiaj wieczorem będzie gotowy, odpowiada za to minister (Jacek) Cichocki. Z góry prosiłem, żeby nie było żadnych wątpliwości, aby z wyłączeniem spraw, które muszą być tajne (...) raport był jawny z definicji. Państwo otrzymacie ten raport, zostanie on jutro zaprezentowany" - powiedział premier na konferencji prasowej.
Szef MSWiA Grzegorz Schetyna powiedział w środę, że tego samego dnia sekretarz kolegium ds. służb specjalnych Jacek Cichocki przedstawi premierowi raport odnośnie incydentu w Gruzji. Poinformował, że do dokumentu przygotowanego przez Cichockiego zostaną dołączone wyniki postępowania wewnętrznego w Biurze Ochrony Rządu oraz raport ABW.
Dopytywany, czy raport ABW stwierdza, że zajście w Gruzji było "gruzińską prowokacją" (taką informację podał środowy "Dziennik"), szef MSWiA odparł: "tak, ale wolę zostawić konkluzję ministrowi Cichockiemu i premierowi".
W niedzielę w Gruzji konwój samochodów z prezydentami Lechem Kaczyńskim i Micheilem Saakaszwilim został zatrzymany przy granicy z Osetią Południową. Rozległy się strzały. Nikomu nic się nie stało. Prezydenci, którzy jechali z Tbilisi do jednego z osiedli przy granicy z Osetią Płd., zawrócili do stolicy Gruzji.
pap, keb