Zdaniem prezesa IPN, Janusza Kurtyki zbyt dużo jest w ostatnich dniach „fałszywych lub nie do końca udokumentowanych” argumentów ze strony rosyjskiej, dotyczących roli, jaka odegrała Polska w II wojnie światowej. Prezes uważa, że jeśli rozpocznie się oficjalna dyskusja, w której głos zabiorą przedstawiciele strony rosyjskiej, powinna się do niej włączyć Polska, mocno akcentując swoje stanowisko.
W czwartek Służba Wywiadu Zagranicznego zarzuciła Polsce aktywną współpracę z Niemcami hitlerowskimi, sugerując że nasz kraj chętnie wziąłby udział w wojnie przeciwko ZSRR u boku Hitlera.
– Odpowiedź strony polskiej powinna być adekwatna i na tym samym poziomie – przyznał Janusz Kurtyka spytany w piątek. – Dopóki są to enuncjacje – myślę, że można je określić jako sondażowe – a więc nie do końca wolne rosyjskie media proponują rozmaitego rodzaju głupie propagandowe tezy, to Polska mogłaby odpowiadać na tym samym poziomie. – dodał Kurtyka, nawołując ludzi mediów oraz naukowców do żywego reagowania na tego typu insynuacje.
– Odpowiedź strony polskiej powinna być adekwatna i na tym samym poziomie – przyznał Janusz Kurtyka spytany w piątek. – Dopóki są to enuncjacje – myślę, że można je określić jako sondażowe – a więc nie do końca wolne rosyjskie media proponują rozmaitego rodzaju głupie propagandowe tezy, to Polska mogłaby odpowiadać na tym samym poziomie. – dodał Kurtyka, nawołując ludzi mediów oraz naukowców do żywego reagowania na tego typu insynuacje.
PAP, js