Graś pokieruje komisją śledczą ws. afery hazardowej?

Graś pokieruje komisją śledczą ws. afery hazardowej?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Graś (fot. A. Jagielak /Wprost)
PO chce, żeby sejmowa komisja śledcza do zbadania tzw. afery hazardowej przeanalizowała prace nad projektem ustawy o grach i zakładach wzajemnych w okresie rządów nie tylko PO, ale również PiS i SLD. Wiceszefa klubu PO Waldy Dzikowski zapowiada, że najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu klub PO złoży w Sejmie wniosek o powołanie komisji. Projekty uchwał w tej sprawie złożyły już kluby PiS i Lewicy. Kandydatem PO na szefa komisji śledczej jest były rzecznik rządu Paweł Graś.
Politycy PO podkreślają, że chcą, aby na czele komisji śledczej stanął polityk ich partii. - Komisja śledcza ma zająć się ewentualnymi nieprawidłowościami przy pracach nad ustawą o grach losowych za czasów trzech rządów - SLD, PiS i Platformy. Nie ma powodu, aby komisją nie kierował poseł największego klubu w Sejmie - czyli PO - przekonuje jeden z polityków zbliżonych do kierownictwa partii. Inny polityk PO dodaje, że jego klub nie może pozwolić na to, aby komisja śledcza zamieniła się w "cyrk" i "polityczny sąd nad Platformą". - To zbyt poważna sprawa, abyśmy odpuścili szefostwo komisji, która w rękach PiS zamieniłaby się w bezpardonowy, brutalny atak na rząd Donalda Tuska - podkreśla.

Poszerzyć krąg podejrzanych

Platforma chce, aby komisja śledcza zbadała prace nad ustawą o grach losowych i zakładach wzajemnych prowadzone nie tylko w ostatnich miesiącach, ale również w latach 2002-2003 gdy krajem rządziło SLD i w czasie sprawowania władzy przez partię Jarosława Kaczyńskiego. Dzikowski zaznaczył, że o konkretnym terminie złożenia wniosku - w sprawie powołania komisji śledczej - zdecyduje w najbliższym czasie szef klubu PO Grzegorz Schetyna, który w środę będzie na ten temat rozmawiał z marszałkiem Sejmu Bronisławem Komorowskim.

PAP, arb