Komisja śledcza bez posłów PiS?

Komisja śledcza bez posłów PiS?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Wassermann (fot. A. Jagielak /Wprost)
Ekspertyza Biura Analiz Sejmowych jest miażdżąca dla wykluczonych z komisji śledczej ds. afery hazardowej posłów PiS - Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna. Zdaniem sejmowych ekspertów osoba, która zeznaje przed komisją w charakterze świadka nie może następnie zostać członkiem tego organu. Takie wątpliwości od początku zgłaszali posłowie PO.
Zbigniew Wassermann i Beata Kempa mieli zeznawać dziś przed komisją hazardową (w związku z przedłużającym się przesłuchaniem Wassermanna nie jest wykluczone, że przesłuchanie Kempy zostanie przełożone na inny dzień). Po zakończeniu zeznań PiS zamierzało ponownie zgłosić kandydatury posłów jako swoich przedstawicieli w komisji hazardowej. Posłowie PO od początku byli sceptyczni wobec tego pomysłu - teraz zaś otrzymali dodatkowy argument w postaci ekspertyzy Biura Analiz Sejmowych. To może na dobre sparaliżować prace komisji, ponieważ PiS jest zdeterminowane, by partię tę reprezentowali właśnie Wassermann i Kempa.

- Członek komisji jest m.in. powołany do oceny wiarygodności zgromadzonego materiału dowodowego, w tym zeznań świadków, wobec czego nie może łączyć obu tych ról. Osoba występująca przed komisją w roli świadka traci zdolność do bycia członkiem tej komisji - głosi ekspertyza, która dotarła do przewodniczącego Sekuły. "Obiektywizm ustaleń komisji śledczej zależy od tego, czy jej aktywności przyświeca idea poszukiwania prawdy, a działania poszczególnych jej członków wolne są od podejrzenia o stronniczość" - czytamy dalej.

TVN24, arb