Prokuratura zbada czy SKW nie skrzywdziło Macierewicza

Prokuratura zbada czy SKW nie skrzywdziło Macierewicza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Antoni Macierewicz (fot. A. Jagielak /Wprost)
Prokuratura wojskowa wszczęła śledztwo w sprawie domniemanego przestępstwa przekroczenia uprawnień przez oficera Służby Kontrwywiadu Wojskowego, który prowadził postępowanie w sprawie odebrania Antoniemu Macierewiczowi certyfikatu dostępu do tajemnic. Według posła PiS, SKW nie miała prawa prowadzić takiego postępowania wobec niego jako cywila.
O postępowaniu, wszczętym po doniesieniu Macierewicza, poinformował wiceszef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie płk Ireneusz Szeląg. - Śledztwo jest prowadzone "w sprawie", a nie przeciw konkretnej osobie - podkreślił prokurator. Wyjaśnił, że śledczy podjęli działania w związku z uprawdopodobnieniem popełnienia przestępstwa przez żołnierza zawodowego Służby Kontrwywiadu Wojskowego, który prowadził tzw. postępowanie kontrolne wobec Macierewicza. Przestępstwo miało polegać na przekroczeniu uprawnień i działaniu na szkodę Macierewicza od lipca do października 2008 r. Grozi za to do 3 lat więzienia. Szeląg dodał, że Macierewicz w swoim zawiadomieniu negował uprawnienie SKW do prowadzenia postępowania kontrolnego wobec niego jako osoby cywilnej.

SKW kontra Macierewicz

Na początku grudnia Służba Kontrwywiadu Wojskowego oświadczyła, że stosuje się do wykładni warszawskiego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który we wrześniu 2009 r. stwierdził, że to nie SKW, ale Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego jest właściwa do prowadzenia postępowań sprawdzających oraz kontrolnych wobec osób nie będących żołnierzami zawodowymi, pracownikami wojska lub wojskowych organów ochrony prawa. "Pomimo tego, że SKW dysponuje szeregiem odmiennych opinii prawnych w szczególności wskazujących na niedookreślony status byłej Komisji Weryfikacyjnej WSI, szef SKW kierując się zasadą legalizmu, podjął decyzję o zastosowaniu wykładni Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w analogicznych postępowaniach" - brzmiało oświadczenie.

W listopadzie Macierewicz skierował zawiadomienie o przestępstwie w sprawie odebrania mu w październiku 2008 r. przez SKW certyfikatu dającego dostęp do tajnych informacji. We wrześniu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził, że decyzja szefa SKW i premiera Donalda Tuska o odebraniu certyfikatu byłemu szefowi Komisji Weryfikacyjnej WSI jest nieważna. Biuro prasowe WSA nie ujawniło wtedy uzasadnienia wyroku, gdyż sprawę rozpatrywano niejawnie. Od wyroku przysługuje stronom kasacja do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Brak certyfikatu był jednym z argumentów przeciw wyborowi w lutym Macierewicza do sejmowej komisji śledczej ds. porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. - To była próba represji politycznej - komentował sam Macierewicz.

PAP, arb