Mała afera hazardowa w Przemyślu

Mała afera hazardowa w Przemyślu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Radni PiS z Przemyśla chcą złożyć do prokuratury doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Jana Koska i Zbigniewa Chlebowskiego. Według byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego Kosek przed rozmowami z radnymi o założeniu w mieście kasyna poprosił byłego szefa klubu PO, by ten "zrobił dobry klimat w Przemyślu".
– Niech prokuratura sprawdzi, czy część radnych nie działała pod czyimś wpływem – mówi Lucyna Podhalicz, radna PiS. – Dlaczego nagle zmienili zdanie i zagłosowali za powstaniem salonu gier, skoro wcześniej wielokrotnie byli temu przeciwni? – Mogę ręczyć za radnych PO, że żaden nie spotykał się z Koskiem. Nie było też rozmów z Chlebowskim – odpowiada Jerzy Krużel, szef klubu radnych PO.

Na początku września 2009 r. większościowa koalicja PO, SLD, Prawicy Rzeczypospolitej i kilku niezrzeszonych przegłosowała wniosek w sprawie utworzenia pierwszego w mieście salonu gier, w hotelu Gromada. Wcześniej radni dziesięć razy opiniowali podobne wnioski i za każdym razem wydawali decyzję negatywną. Pozytywnie zaopiniowali dopiero wniosek firmy Taurus Team z Chełma. Kiedy w październiku media ujawniły aferę hazardową minister finansów Jacek Rostowski nie zgodził się na otworzenie w Przemyślu salonu gier.

"Rzeczpospolita", arb