Niesiołowski broni Sobiesiaka: przeklina ale nie jest przestępcą

Niesiołowski broni Sobiesiaka: przeklina ale nie jest przestępcą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stefan Niesiołowski (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Komisja hazardowa jest niepotrzebna, a Ryszard Sobiesiak - chociaż przeklina - nie jest przestępcą - uważa wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski. - Czy po to zatrudniamy CBA, żeby wykryć, że Zbigniew Chlebowski ma nieodpowiednich znajomych? - ironizuje wicemarszałek Sejmu. Zdaniem Niesiołowskiego opozycji zależy na jak najdłuższej pracy komisji ze względu na zbliżające się wybory prezydenckie i samorządowe.
- Robienie z Ryszarda Sobiesiaka wroga publicznego numer jeden i przestępcy jest niesłuszne - twierdzi Niesiołowski. Jego zdaniem biznesmen miał dużo racji oskarżając Mariusza Kamińskiego o prowadzenie tendencyjnej gry. Mimo to przesłuchanie biznesmena wywołało w Niesiołowskim "lekkie poczucie zażenowania". Mimo to dalej uważa, że komisja jest niepotrzebna, a operacja CBA niczemu nie służyła. - Polska ma się zajmować problemem przeklinania Sobiesiaka? To nieprzyjemne, naganne, ale nie przestępstwo – drwi Niesiołowski.

Wicemarszałek apeluje o zakończenie prac komisji bo jest ona "zamulaniem mediów i zanudzaniem ludzi. - Nie ma żadnej afery. Tu nikt nie popełnił przestępstwa. Prace komisji trzeba skończyć jak najszybciej, najlepiej jeszcze w lutym, a jak się nie da, to w marcu - przekonuje Niesiołowski. - Pisolew dąży o tego, aby jak najdłużej ta komisja działała, ale my nie chcemy komitetu wyborczego Pisolewu – dodaje.

TVN24, arb