Stasiak: w sprawie Moskwy nie ma polki-galopki

Stasiak: w sprawie Moskwy nie ma polki-galopki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Lech Kaczyński chciałby pojechać do Moskwy na uroczystości 9 maja, jeśli tylko będą one odpowiednio zorganizowane, a Polska będzie należycie reprezentowana. Ostateczna decyzja zapadnie wkrótce.
- Rozmawiamy, przygotowujemy, pośpiechu jakiegoś gwałtownego nie ma, a ostateczna decyzja zapadnie w momencie, który będzie dobry i stosowny – mówił w RMF FM Władysław Stasiak, Szef Kancelarii Prezydenta RP. - Ostateczne ustalenia odnośnie uroczystości - z tego, co wiem - mają zapadać gdzieś dopiero koło 20 kwietnia. Tak, że nie ma tutaj polki-galopki – dodał.

Minister uważa, że warto świętować z Putinem i Rosją, skoro tylko pojawią się przedstawiciele całej koalicji antyhitlerowskiej. Warto tym bardziej, jeśli będziemy mogli zaznaczyć olbrzymi wkład Polski w zwycięstwo, w wojnę i w wielkość polskiej ofiary.

Zdaniem Stasiaka prezydent do Rosji pojedzie, jeśli tylko nasz udział będzie adekwatny do innych członków koalicji antyhitlerowskiej. Minister zapewnia także, że podjęta decyzja będzie najlepsza z polskiego punktu widzenia.

Już dość dawno środowiska kombatanckie, patriotyczne i niepodległościowe wysunęły wniosek o pośmiertne uhonorowanie pułkownika Ryszarda Kuklińskiego Orderem Orła Białego oraz awansowaniem go do stopnia generała brygady. Na pytanie, czy prezydent odznaczy Kuklińskiego jeszcze przed wyjazdem, Stasiak odpowiada, że tego akurat nie wie, ponieważ jest to decyzja prezydenta. Ale, jak dodaje,  pomysł wart jest zastanowienia

Minister potwierdza za to w wywiadzie fakt, że zaproszenie dla generała Jaruzelskiego do samolotu jest wciąż aktualne.

KS, RMF FM