Niesiołowski: Komorowski nie może bronić IPN w obecnym kształcie

Niesiołowski: Komorowski nie może bronić IPN w obecnym kształcie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stefan Niesiołowski (fot. M. Stelmach /Wprost)
Marszałek Bronisław Komorowski powinien podpisać ustawę o IPN - uważa wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski. Sprawa ustawy o IPN dzieli polityków PO - zdaniem części marszałek Komorowski powinien skierować przygotowaną przez PO ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ taka miała być wola tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Niesiołowski ma jednak inne zdanie: Nie ma żadnych powodów, żeby marszałek Komorowski postępował tak jak zwolennicy tego dotychczasowego kształtu IPN-u, który się, delikatnie mówiąc, nie sprawdził - uważa Niesiołowski.
- Nie ma podstaw, żeby kierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego - przekonuje Niesiołowski. Nie przekonują go argumenty o uszanowaniu woli prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - Co to w ogóle jest za rozumowanie, że teraz będą ludzie się wypowiadać w imieniu nieżyjących? Marszałek Komorowski jak najszybciej podpisać tę ustawę, zwłaszcza że, została uruchomiona procedura w celach wyłącznie politycznych, prowokacyjnych przez część Kolegium IPN-u i to przesądza sprawę. Ta sprawa stała się grą polityczną i dlatego trzeba zakończyć tę grę, podpisać ustawę - denerwuje się Niesiołowski nawiązując do decyzji kolegium IPN o rozpisaniu konkursu na nowego prezesa jeszcze na mocy poprzedniej ustawy. - Zwolennicy PiS-u, to się do tego sprowadza, chcą zablokować zmianę ustawy o IPN-ie, ale większość sejmowa się wypowiedziała, więc nie ma o czym mówić. Przy takim rozumowaniu marszałek byłby czystym figurantem i miałby robić to, co zdaniem niektórych robiłby nieżyjący prezydent. To jest droga, której ja nie podzielam. Jeszcze raz mówię – ostatecznie przesądziło o moim stanowisku prowokacyjne zachowanie Kolegium IPN-u, które uruchomiło procedurę konkursową, wiedząc, że ta procedura wyłącznie prowadzi do politycznej awantury - zżyma się marszałek.

Niesiołowskiego irytują też opinie, że marszałek Komorowski nie ma mandatu społecznego do pełnienia funkcji prezydenta. Takie zdanie wygłosił m.in. europarlamentarzysta PiS Adam Bielan. - Adam Bielan reprezentuje Prawo i Sprawiedliwość, ma oczywiście mandat, żeby reprezentować tę partię, reprezentuje polityczne interesy tej partii - zauważa Niesiołowski. - Taką mamy Konstytucję, marszałek Komorowski ma solidny mandat, został wybrany dużą większością głosów przez sejm marszałkiem sejmu. Czyli pretensja pana Bielana to jest pretensja do Konstytucji, bo ja rozumiem, że według niego marszałek Komorowski ma żadnych decyzji nie podejmować. Tego poglądu ja nie podzielam - podkreśla Niesiołowski.

Polskie Radio, arb