Kaczyński przedstawia swój program: chcę służyć prawdzie

Kaczyński przedstawia swój program: chcę służyć prawdzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Kandydat PiS na prezydenta Jarosław Kaczyński przedstawił swój program wyborczy. Pisze w nim, że chce być prezydentem Polski solidarnej, nowoczesnej, o silnej pozycji w świecie, w której każdy czuje się bezpiecznie. Liczący kilkanaście stron program pojawił się na stronie internetowej kandydata. Wcześniej znajdował się na niej jedynie zarys programu.
Kaczyński pisze, że chciałby oprzeć swoją prezydenturę na "wierności prawdzie". Deklaruje gotowość współpracy z parlamentem, rządem, opozycją i z różnymi środowiskami społecznymi. "Musimy zakończyć szkodliwą polsko-polską wojnę na slogany, epitety, miny i gesty, a przejść do odpowiedzialnej pracy dla kraju. Spierajmy się, ale w rzeczowej i spokojnej atmosferze, o pomysły i projekty, które będą najlepsze dla Polski" - zaznacza prezentację swojej wizji prezydentury kandydat PiS. Zapowiada, że wobec rządu chciałby być "prezydentem wspomagającym, ale i wymagającym". "Będę interesował się tym, czy rząd ma programy rozwiązywania ważnych dla obywateli i państwa problemów i czy programy te są realizowane" - pisze.

Dodaje, że szansą Polski jest połączenie nowoczesności z tradycją. Wskazuje m.in., na konieczność nadrobienia zaniedbań w budowie i modernizacji dróg i autostrad, linii kolejowych i lotnisk. "Polska jest jedna, dlatego rozwojowi wielkich miast powinien towarzyszyć rozwój mniejszych i średnich miast oraz terenów wiejskich. Nie można przeciwstawiać metropolii reszcie kraju. Polityka rozwoju musi łączyć, a nie dzielić" - uważa Kaczyński. Podkreśla też konieczność budowy przyjaznego systemu prawego i podatkowego oraz potrzebę zachowania własności państwowej, szczególnie w branżach wrażliwych z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju.

"Proces prywatyzacji powinien być bardziej przejrzysty i poddany demokratycznej kontroli. Nie może być tak, że Sejm i opinia publiczna dowiadują się o sprzedaży przedsiębiorstw o strategicznym znaczeniu już po fakcie. Nie możemy dopuścić, aby polskie przedsiębiorstwa, które dziś są własnością Skarbu Państwa, podzieliły w przyszłości obecny los polskich stoczni" - zaznacza. Według kandydata, należy też eliminować przyczyny opieszałości w działaniu urzędów i sądów oraz podjąć szeroką społeczną dyskusję nad kształtem ustroju szkolnego.

W opinii Kaczyńskiego, zadaniem polskich władz jest doprowadzenie do zrównania dopłat bezpośrednich dla wszystkich rolników w UE; "W sprawach systemu rolniczego ubezpieczenia społecznego trzeba umiejętnie wykorzystywać atuty, jakie ma on z punktu widzenia strukturalnych i pokoleniowych zmian w rolnictwie, a nie zapowiadać jego zasadnicze zmiany" - podkreśla szef PiS. Kaczyński ocenia, że trzeba wyprowadzić system ochrony zdrowia "z obecnego stanu zapaści". Postuluje zwiększenie wydatków publicznych na ochronę zdrowia co najmniej do 6 proc. produktu krajowego brutto.

"Wymaga to także zachowania publicznej własności w sferze opieki zdrowotnej, bez obowiązkowego przekształcania publicznych szpitali i przychodni w spółki prawa handlowego. Nie możemy godzić się na rozwiązania, które prowadziłyby do podziału pacjentów na zamożnych i takich, których nie stać na leczenie. Prywatne placówki medyczne mogą powstawać, w oparciu o prywatny kapitał, obok publicznych zakładów opieki zdrowotnej, ale nie mogą ich zastępować" - uważa kandydat PiS. W jego opinii, należy np. podjąć prace nad przepisami podatkowymi uwzględniającymi liczbę dzieci w rodzinie. W programie zaznacza, że trzeba usprawnić system pomocy w znalezieniu pracy, przez m.in. tworzenie internetowych urzędów pracy oraz niepublicznych agencji pośrednictwa pracy. "Zaufanie i solidarność osiąga się poprzez dialog. Ważną inicjatywą byłoby zawarcie umowy społecznej między pracodawcami, związkami zawodowymi i rządem. Dotyczyłaby ona z jednej strony głównych kierunków rozwoju naszej gospodarki, a z drugiej - zabezpieczenia interesów szerokich grup pracowniczych" - czytamy w programie. Kaczyński zapewnia również, że jako prezydent będzie pilnował, aby każdy nowy rząd przedstawiał program rozwiązywania problemów mieszkaniowych polskich rodzin i był z tego rozliczany.

"W sprawach bezpieczeństwa osób i mienia oraz bezpieczeństwa naszych granic i urządzeń użyteczności publicznej musimy być mądrzy przed szkodą. W planowaniu i konkretnych działaniach już dziś trzeba uwzględniać także skrajnie niekorzystne scenariusze - nawet takie, które wydają się mało prawdopodobne, których pragniemy uniknąć. Nowych bolesnych lekcji tej prawdy dostarczyła nam katastrofa smoleńska i tegoroczna klęska powodzi" - podkreśla. W opinii Kaczyńskiego trzeba zrobić więcej dla modernizacji armii. "Środki, które łożymy na obronę narodową obecnie, są niewystarczające" - ocenia. Dodaje, że jako prezydent będzie opowiadał się także za utrzymaniem Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Kandydat PiS podkreśla, że obowiązkiem naszego państwa jest podjęcie sprawy wydobycia gazu łupkowego i uczynienie ją "jednym z najważniejszych priorytetów". W programie zapewnia też, że jako prezydent będzie oczekiwał, że rząd przedstawi szczegółowy program bezpieczeństwa przeciwpowodziowego. "Jako prezydent uczynię wszystko, aby nasz kraj miał dobrą pozycję w stosunkach międzynarodowych i w Unii Europejskiej. Pod tym względem jest jeszcze wiele do zrobienia" - deklaruje Kaczyński. Zaznacza, że ambicją naszego kraju powinien być udział Polski w grupie G20.

Szef PiS uważa też, że "nie ma rozsądnej alternatywy dla porozumienia z narodami i państwami, z którymi nasze stosunki były obciążone tragicznymi konfliktami". "Droga do pojednania prowadzi przez prawdę, uczciwy dialog i budowanie wzajemnego zaufania popartego faktami. Z tej drogi nie wolno zawrócić" - konkluduje.

PAP, arb