Polacy hołubią Solidarność, ale nie do końca

Polacy hołubią Solidarność, ale nie do końca

Dodano:   /  Zmieniono: 
Działalność Solidarności w latach 1980-81 Polacy wspominają jako słuszną, choć sceptycznie oceniają realność jej celów - wynika z badania "Doświadczenia z okresu stanu wojennego i podziemnej Solidarności" przeprowadzonego przez CBOS.

Badanie CBOS-u dotyczyło oceny pierwszej fazy istnienia Solidarności oraz reakcji na stan wojenny. Respondentów proszono nie o obecną ocenę Solidarności, lecz o przywołanie ich ówczesnych opinii. - Nie ulega wątpliwości, że pamięć jest zawodna, a na własne opinie sprzed trzydziestu lat i na treść przywołanych wspomnień wpływają późniejsze przewartościowania i wydarzenia. Uzyskane odpowiedzi zatem więcej mówią o obecnym stanie opinii publicznej niż o poglądach Polaków w tamtym okresie - podkreślają autorzy badania.

Odpowiedzi na temat działań pierwszej Solidarności i stanu wojennego udzielali respondenci, którzy w momencie zdarzeń, których dotyczyły pytania, mieli minimum 17 lat - najmłodsi pytani o okres 1980-1981 mają obecnie 47 lat. - Oznacza to, że uzyskane teraz odpowiedzi nie są reprezentatywne dla ogółu ówczesnych dorosłych, ponieważ nie znamy opinii osób będących wówczas w zaawansowanym wieku. Do Solidarności należeli przede wszystkim ludzie młodzi, stąd wśród respondentów pamiętających tamte czasy proporcjonalnie więcej jest członków związku niż w tamtym okresie było ich w społeczeństwie - napisali autorzy raportu CBOS.

Działania pozytywne i negatywne

Oceny działalności Solidarności w latach 1980-1981 - czy przyjęta przez związek taktyka była zbyt radykalna, zbyt ugodowa czy też rozsądna i umiarkowana - są podzielone. Najczęstsza jest opinia, że Solidarność działała zdecydowanie, ale rozważnie - tak sądziło około jednej trzeciej (35 proc.) respondentów. Niewiele mniejsza grupa uważała jednak, że "S" była za bardzo radykalna - żądała zbyt wiele od ówczesnych władz (28 proc.). Rzadziej we wspomnieniach respondenci przychylają się do opinii, że związek był zbyt ugodowy i starał się zbytnio układać z władzami (16 proc.). Na opinie w tej sprawie pewien wpływ ma wykształcenie - im wyższy jego poziom u respondenta, tym lepsze oceny.

Z perspektywy trzydziestu lat opinie o NSZZ "Solidarność" są pozytywne, ale naznaczone sceptycyzmem co do realności jej celów. Zdecydowana większość ankietowanych (81 proc.) twierdzi, że wtedy uważała ją za prawdziwy głos narodu polskiego, jednakże ponad połowa respondentów (59 proc.) było zdania, że Solidarność nie liczyła się z realiami politycznymi w kraju. Także ponad połowa (54 proc.) sądziła, że "S" miała szansę na wpisanie się w ówczesny system polityczny, ale została ona zaprzepaszczona przez wprowadzenie stanu wojennego.

Gospodarka w stanie wojennym

Okres legalnego działania Solidarności to czas głębokiego kryzysu gospodarczego, którego widomym znakiem były braki na rynku i inflacja. Więcej niż jedna czwarta badanych (29 proc.) uważała, że działalność Solidarności prowadziła do chaosu i pogłębiania kryzysu w Polsce. Im starsi i gorzej wykształceni respondenci, tym częściej wyrażali przekonanie, że działalność "S" prowadziła do chaosu. Stosunkowo często sądzą tak najstarsi respondenci, którzy w 1981 r. mieli przynajmniej 36 lat.

Legalną działalność NSZZ "Solidarność" przerwało wprowadzenie stanu wojennego. Większość respondentów, mówiąc o tamtych czasach, wspomina uczucie strachu (60 proc.) i niepewności co do widoków na przyszłość (58 proc.). Około jednej czwartej badanych (27 proc.) odczuwało przygnębienie i bezsilność. Rzadziej wspominano takie uczucia, jak gniew i upokorzenie. Pozytywne emocje przypomina sobie nieliczna grupa ówczesnych dorosłych: co dwudziesty (5 proc.) poczuł ulgę, tyle samo miało wówczas poczucie bezpieczeństwa (5 proc.).

Raczej bez kontrowersji

Dane zebrane przez CBOS w poprzednich latach pokazują, że pod koniec lat dziewięćdziesiątych XX wieku i na początku obecnej dekady większość Polaków uznawała wprowadzenie stanu wojennego za słuszne. Także sondaże przeprowadzone stosunkowo niedawno pokazują - malejącą wprawdzie, ale wciąż utrzymującą się - przewagę opinii o zasadności jego wprowadzenia. Jednocześnie omawiane tu badanie wskazuje na szeroko rozpowszechnioną identyfikację z celami Solidarności w latach 1980-1981, przy wątpliwościach dotyczących ich realności.

"Działalność Solidarności w latach 1980-1981 nie wzbudza wielu kontrowersji. Z dzisiejszej perspektywy ówczesna taktyka związku, uosabiana przez Lecha Wałęsę, wydaje się słuszna - ani zbyt radykalna, ani ugodowa. Chociaż Solidarność miała wiele racji, nie miała wiele szans - tak można streścić dzisiejszy ogląd sytuacji, w jakiej się znalazła" - podsumowują autorzy badania.

Badanie zrealizowano w dniach 12 marca - 12 kwietnia 2010 roku na 1803-osobowej reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

PP / PAP