Komorowski: będę poganiał rząd do pracy

Komorowski: będę poganiał rząd do pracy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bronisław Komorowski (fot. FORUM) 
Po tym jak Jarosław Kaczyński zapowiedział rezygnację z członkostwa w PiS w przypadku zwycięstwa w wyborach prezydenckich, taką samą deklarację złożył jego rywal, Bronisław Komorowski. - Prezydent musi być ponad podziałami - stwierdził. Komorowski zapowiedział również, że będzie surowy wobec rządu, w przypadku gdyby ten nie podejmował działań zmierzających do poprawy sytuacji gospodarczej kraju.
– W wyborach zdecydują państwo, czy prezydentem będzie człowiek, który będzie zachęcał, czasem poganiał rząd do wzmożenia działań mających na celu wzmocnienie rozwoju gospodarczego, czy też nie – mówił Bronisław Komorowski. Dodał, że na pewno nie będzie zależny od Donalda Tuska i zadeklarował, że będzie prezydentem wszystkich Polaków. – Ja już teraz staram się stać ponad podziałami. Do Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosiłem przedstawicieli opozycji, a na szefa NBP zgłosiłem kandydaturę Marka Belki, człowieka lewicy. Nie chcę być prezydentem malowanym – stwierdził.

Komorowski chce popędzać rząd, ale nie chce się z nim kłócić bo to, jego zdaniem, szkodzi interesowi Polski. – Od współpracy zależy, czy będzie mocna polska złotówka. Kłótnia doprowadzi do tego, że trudniej będzie spłacać kredyt we frankach szwajcarskich, co jest problemem wielu Polaków – tłumaczył.

W kwestiach gospodarczych Komorowski deklaruje, że popiera reformę KRUS, ale nie jego likwidację. - Jest pytanie, czy KRUS ma dotyczyć biednych obszarów wsi, czy kogoś, kto ma 500 hektarów ziemi i stać go na emeryturę – precyzował. Wyjaśnił również, że jest zwolennikiem wprowadzenia kas fiskalnych dla wszystkich grup zawodowych, chce przywrócić studentom 50-procentową ulgę na przejazd komunikacją publiczną, a w kwestii przyjęcia euro opowiada się za rokiem 2015 lub 2016.

TVP.Info, arb