Meteorolodzy: powodzi na Dolnym Śląsku nie można było przewidzieć

Meteorolodzy: powodzi na Dolnym Śląsku nie można było przewidzieć

Dodano:   /  Zmieniono: 
Takich sytuacji, z jakimi mieliśmy do czynienia w woj. dolnośląskim, nie da się przewidzieć - ocenił Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Instytut poinformował, że prognozy pogody na najbliższe dni dla okolic, które nawiedziła powódź, są optymistyczne.
- Nie da nam się wygrać z przyrodą. Mieliśmy do czynienia z bardzo intensywnym opadem - tłumaczyła dyżurna hydrolog z Centrum Nadzoru Operacyjnego Marianna Sasim. - Takich sytuacji nie da się przewidzieć, nie da się na to przygotować - dodała.

Sasim powiedziała, że można tylko działać prewencyjnie i przystosowywać swoje domy i zabudowania na wypadek tak dużej wody, jaka przeszła w województwie dolnośląskim. Dodała, że "robimy wszystko żeby jak najbardziej wpłynąć na zmniejszenie skutków takich nawałnic".

IMiGW poinformował, że w ciągu najbliższych dni mieszkańcy tamtych okolic nie powinni się obawiać opadów deszczu. Prognozowane opady będą mniejsze i nie powinny wpłynąć na znaczny wzrost stanów wody. - Ta główna masa wody, która spłynęła, spowodowała zagrożenie, falę wezbraniową i powódź, która dotknęła tamte miejscowości - powiedziała Sasim. - W najbliższych dniach prognoza jest optymistyczna i miejmy nadzieje, że te wody spokojnie spłyną - dodała.

PAP, arb