Programowa ankieta
W celu poznania opinii Polaków na temat najpilniejszych potrzeb ich małych ojczyzn, Sojusz przygotował specjalną ankietę, którą lokalni działacze SLD będą wypełniać wraz z mieszkańcami swych województw, miast i gmin. - Ta ankieta ma być przyczynkiem do bardzo szerokiej dyskusji o tym, jak ma wyglądać nasz samorząd, miasto, jak ma być zarządzane, jakie są najważniejsze sprawy do rozwiązania, ale też jak wyobrażamy sobie Polskę - tłumaczył lider SLD.
Ankietę podzielono na dwie części. W części dotyczącej miasta znalazły się m.in. pytania: "Które opłaty uważasz za najdotkliwsze?", "Co uważasz za największy problem komunikacji publicznej w Twoim mieście?". W części dotyczącej kraju SLD pyta m.in. o opinię Polaków na temat miejsca lekcji religii - powinny odbywać się w szkole czy poza nią; o zapłodnienie metodą in vitro, czy o to jaka jest najlepsza forma wsparcia państwa dla osób wychowujących dzieci.
Napieralski powiedział, że akcja zbierania opinii będzie prowadzona do 9 października. W październiku odbędzie się konwencja wyborcza SLD, na której zostanie zaprezentowany program wyborczy partii. - Większość haseł i postulatów i formuła, jaką przyjmie nasz program wyborczy, będzie oparta na rozmowach naszych kandydatów i kandydatek z ludźmi - bo to ich opinia dla nas jest najistotniejsza - podkreślił szef Sojuszu. Ankietę kandydaci SLD mają prowadzić codziennie w rozmaitych miejscach: na ulicach, przed zakładami pracy, w domach wyborców.
Echa wywiadu we "Wprost"
Napieralski mówił również o wywiadzie z Donaldem Tuskiem, który ukazał się w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost". - Premier w bardzo prosty sposób oskarża przeciwników politycznych. Oczywiście można mieć swoje zdanie na temat opozycji, ale to zdanie powinno być uargumentowane. Czytałem ten wywiad, to czułem, że premier mówi "i tak wygramy, z nikim się nie musimy liczyć, to jest po prostu i tak, i tak, dla nas" - ocenił lider SLD. Jego zdaniem słowa premiera to przejaw arogancji.
- Jeżeli premier mówi o jakimkolwiek radykalizmie, to też się dziwię, bo w słowach wypowiadanych przez koleżanki i kolegów z Sojuszu Lewicy Demokratycznej nigdy żadnego radykalizmu nie widziałem. Jeżeli miałbym się doszukiwać radykalnych stwierdzeń, to raczej bym poszukiwał ich w słowach marszałka Niesiołowskiego, który radykalnie ocenia wielu polityków i nie tylko. Radykalne poglądy, czy radykalne formy działania ma również Janusz Palikot. Po stronie SLD tego radykalizmu nie widzę - dodał Napieralski.
PAP, arb