"Bielecki ma jedno zadanie - zbudować pomnik"

"Bielecki ma jedno zadanie - zbudować pomnik"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czesław Bielecki ma w kółko opowiadać o zamiarze postawienia pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej przed Pałacem Prezydenckim. Do niczego innego nie jest potrzebny - uważa eurodeputowany SLD Marek Siwiec oceniając kandydata, którego PiS poparł w wyborach prezydenckich w stolicy.
"Wszystko wskazywało na to, że walka o tę funkcję odbędzie się między dwoma młodymi wilkami Wojciechem Olejniczakiem i Pawłem Poncyljuszem oraz urzędującą panią prezydent. Byłoby ciekawie, bo obaj panowie mają pomysł na alternatywę dla tego dużego miasta. Pani Gronkiewicz-Waltz ma za to Platformę i premiera oraz… zero koncepcji. Z możliwościami, które daje potężna metropolia i europejskimi pieniędzmi każdy robiłby cudeńka. Pani prezydent konsekwentnie nie robi nic" - pisze na swoim blogu Siwiec.

Tymczasem jak zauważa Siwiec PiS zamienił Poncyljusza na "enfant terrible Akcji Wyborczej Solidarność". "Będzie w kampanii opowiadał nam miłe słówka, zaproponuje kolejne fantasmagorie, w które tylko on będzie wierzył. Prezydentem nie zostanie, ale będzie śmiesznie" - zauważa z przekąsem były szef BBN. I dodaje, że analizując pierwsze wypowiedzi Bieleckiego można dojść do wniosku, że "jego zadanie sprowadza się do postawienia pomnika. Tego pomnika, w tym miejscu. Do niczego innego nie jest potrzebny. Gdyby był, wyciągnięto by go z politycznego lamusa dużo wcześniej" - uważa Siwiec.

arb