Przedstawiciel Komisji Europejskiej w Polsce Bruno Dethomas przekaże dyplomatom w Brukseli wątpliwości polskich rolników w sprawie dopłat bezpośrednich.
Dethomas przyjął delegację związkowców z kółek rolniczych protestujących przeciwko propozycjom wysokości dopłat bezpośrednich dla rolników, przedstawionym przez Komisję Europejską.
"Rolą ambasadora nie jest negocjowanie. Mogę co najwyżej przekazać i wytłumaczyć dyplomatom w Brukseli stanowisko polskich rolników - wyjaśnił po spotkaniu Dethomas. - Natomiast dzisiaj mogłem wytłumaczyć polskim rolnikom, jakie są ograniczenia finansowe i strukturalne Unii Europejskiej".
"Mamy nadzieję, że pan ambasador pojedzie i przekaże nasze stanowisko, nie chcemy bowiem doprowadzić do tego, że to my tam pojedziemy i będziemy tłumaczyć demonstracjami" - powiedział po spotkaniu szef kółek Władysław Serafin.
Do rolników protestujących pod siedzibą Komisji Europejskiej dołączyła też 50-osobowa grupa spod Kielc.
em, pap
"Rolą ambasadora nie jest negocjowanie. Mogę co najwyżej przekazać i wytłumaczyć dyplomatom w Brukseli stanowisko polskich rolników - wyjaśnił po spotkaniu Dethomas. - Natomiast dzisiaj mogłem wytłumaczyć polskim rolnikom, jakie są ograniczenia finansowe i strukturalne Unii Europejskiej".
"Mamy nadzieję, że pan ambasador pojedzie i przekaże nasze stanowisko, nie chcemy bowiem doprowadzić do tego, że to my tam pojedziemy i będziemy tłumaczyć demonstracjami" - powiedział po spotkaniu szef kółek Władysław Serafin.
Do rolników protestujących pod siedzibą Komisji Europejskiej dołączyła też 50-osobowa grupa spod Kielc.
em, pap