Polscy europosłowie: pieniądze podpisane i do domu

Polscy europosłowie: pieniądze podpisane i do domu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Gierek: pieniądze wziął, pracować nie chciał (fot. RobertSav/Wikipedia)
Polscy europosłowie zostali przyłapani przez brytyjską gazetę „News of the world” na ucieczce z europarlamentu zaraz po wpisaniu się na listę obecności - donosi "Fakt".
Jolanta Hibner (PO), Danuta Jazłowiecka (PO) i Adam Gierek (SLD) wpisali się na listę obecności w europarlamencie., Niedługo później, jak donosi „Fakt", opuścili Brukselę. Gazeta przedstawia dowód w postaci zdjęć. Widać na nich, że o 7:58 Jolanta Hibner była w europarlamencie. O 8:20 fotoreporter brytyjskiej gazety zrobił Hibner kolejne zdjęcie - europosłanka Platformy była już wtedy na brukselskim lotnisku. W tym samym czasie w europarlamencie trwały obrady.

- Często jeżdżę do Polski w piątek rano. To nie jest taśma produkcyjna w zakładzie pracy, by siedzieć od-do. Nie ma nic do roboty to wylatuję do domu - tłumaczy "Faktowi" swoje podejście do pracy eurodeputowany SLD.

Za podpisanie listy obecności każdy europoseł dostaje 1200 złotych diety.

zew, "Fakt"