Komorowska zaprosiła pielęgniarki do Pałacu

Komorowska zaprosiła pielęgniarki do Pałacu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Anna Komorowska (fot. prezydent.pl)
Prezydentowa Anna Komorowska zaprosiła protestujące pielęgniarki na piątek do Pałacu Prezydenckiego. Przedstawicielki Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, protestujące od ośmiu dni w Sejmie, są zadowolone z zaproszenia od pierwszej damy. Nie przerywają jednak protestu w Sejmie.
W spotkaniu w Pałacu weźmie także udział prezydencka minister ds. społecznych Irena Wóycicka. Pielęgniarki ma  reprezentować szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i  Położnych Dorota Gardias oraz zespół negocjacyjny związku.

Zaproszone pielęgniarki - zapowiedziała Lilianna Pietrowska z OZZPiP - będą w piątek w Pałacu. Zastrzegła jednak, że pozostałe osoby uczestniczące w proteście zostają na sejmowej galerii "pełne nadziei". - Bardzo się cieszymy, że nasza sprawa leży pani prezydentowej na  sercu - powiedziała Pietrowska. Pytana, czego pielęgniarki oczekują po spotkaniu z pierwszą damą, odpowiedziała: "kobiety mogą więcej, jeśli się zjednoczą, jeśli pani prezydentowa zechce nam pomóc, to myślę, że użyje swojego argumentu, pozycji żony prezydenta".

W czwartek rano przedstawicielki OZZPiP poinformowały, że chcą zaprosić na galerię sejmową prezydentową Annę Komorowską. - Zwracamy się z prośbą do pani prezydentowej Anny Komorowskiej, aby jako kobieta, jako matka zainteresowała się sytuacją pielęgniarek - mówiły.

Dziewięć przedstawicielek OZZPiP od ośmiu dni okupuje sejmową galerię; dla pięciu z nich czwartek był trzecim dniem głodówki. Domagają się wprowadzenia zakazu zatrudniania pielęgniarek na podstawie kontraktów w szpitalach. OZZPiP uważa, że zatrudnienie na  kontraktach to więcej godzin pracy, co może obniżyć jakość świadczeń zdrowotnych. Pielęgniarki obawiają się, że szukając oszczędności, dyrektorzy szpitali będą wymuszać taką formę zatrudnienia. W ocenie Ministerstwa Zdrowia zakaz zatrudniania na kontraktach byłby niezgodny z konstytucją. Przedstawicielki związku przedstawiły natomiast opinię prawną mówiącą, że byłoby to zgodne z ustawą zasadniczą.

W czwartek premier Donald Tusk zapowiedział, że nie będzie zakazu zatrudniania pielęgniarek w szpitalach na kontraktach. Jak mówił, w ustawie o działalności leczniczej, uchwalonej w ubiegły piątek przez Sejm, nie będzie żadnych zmian. - Przyjęcie postulatów protestujących sióstr oznacza stratę pracy dla wielu tysięcy innych pielęgniarek - mówił szef rządu. Ustawa doprecyzowuje przepisy umożliwiające zatrudnianie pielęgniarek w szpitalach na podstawie kontraktów.

zew, PAP