"Niech Kaczyński przeprosi Ślązaków". PJN przygotowuje petycję

"Niech Kaczyński przeprosi Ślązaków". PJN przygotowuje petycję

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Migalski (fot. materiały prasowe)
PJN wzywa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, by przeprosił Ślązaków za utożsamianie śląskości z "zakamuflowaną opcją niemiecką". Pracownicy katowickiego biura Marka Migalskiego, szefa śląskiego PJN, będą zbierali podpisy pod petycją do prezesa PiS w tej sprawie.
- Wielu mieszkańców Śląska poczuło się urażonych słowami prezesa PiS, dlatego też inicjujemy działania mające na celu skłonienie Jarosława Kaczyńskiego do przeprosin wszystkich tych osób - wyjaśnił dyrektor biura Migalskiego, Adam Skowron. Akcja zbierania podpisów rozpocznie się 5 kwietnia. Podpisy będzie można składać w biurze Migalskiego przy ul. Warszawskiej oraz przy dwóch stolikach, które zostaną ustawione w ścisłym centrum Katowic - na Rynku i przy ul. Stawowej. Akcja potrwa do 8 kwietnia. Organizatorzy spodziewają się, że petycję poprze co najmniej 500 osób.

Przeprosin od Kaczyńskiego już wcześniej domagała się szefowa PJN Joanna Kluzik-Rostkowska. W liście do prezesa PiS napisała, że jest Ślązaczką i Polką. Twierdzenie prezesa PiS, że śląskość to przyjęcie "opcji niemieckiej" oceniła jako oburzające i upokarzające. Z kolei europoseł Migalski opinię PiS uznał za "skandaliczną". W specjalnym oświadczeniu Migalski napisał, że w szeregach PiS wzrasta nacjonalizm.

W opublikowanym w ubiegłym tygodniu przez PiS "Raporcie o stanie Rzeczypospolitej" można przeczytać m.in., że "niedawno umieszczono, wbrew wyrokowi Sądu Najwyższego z 2007 roku, narodowość śląską w spisie powszechnym. Sąd Najwyższy słusznie bowiem wywiódł, że historycznie rzecz biorąc, niczego takiego jak naród śląski nie ma. Można dodać, że śląskość jest po prostu pewnym sposobem odcięcia się od polskości i przypuszczalnie przyjęciem po prostu zakamuflowanej opcji niemieckiej".

PAP, arb