Kluzik-Rostkowska: Kaczyński jest idealnym partnerem dla Tuska

Kluzik-Rostkowska: Kaczyński jest idealnym partnerem dla Tuska

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joanna Kluzik-Rostkowska (fot. Adam Jagielak / Wprost) 
Szefowa klubu PJN Joanna Kluzik-Rostkowska wezwała w środę prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego do debaty na temat jakości opozycji w Polsce. - Kaczyński, proponując opozycję emocjonalną i rozdygotaną, jest wygodnym partnerem dla premiera Donalda Tuska - stwierdziła.

- Wzywam Jarosława Kaczyńskiego na debatę o jakości polskiej opozycji, o tym, jaka opozycja dziś w Polsce powinna być - czy taka rozemocjonowana, niemerytoryczna, czy merytoryczna, twarda, konstruktywna - oświadczyła Kluzik-Rostkowska. Jak przekonywała, Polsce potrzebna jest opozycja merytoryczna. - Wydarzenia ostatnich dni pokazują, że Jarosław Kaczyński, proponując opozycję emocjonalną, rozdygotaną, rozemocjonowaną, niekonstruktywną jest idealnym partnerem dla Donalda Tuska. Dlatego że taki sposób bycia w opozycji pozwala Donaldowi Tuskowi nie tłumaczyć się, dlaczego przez ostatnie 4 lata nie reformował finansów publicznych, dlaczego nie zbijał deficytu, dlaczego zrobił tak niewiele, choć miał tak wiele władzy - podkreśliła posłanka.

Według niej obecnie trudno "wyłowić z tego, co mówi PiS, jakikolwiek konkret, ponieważ PiS jest zainteresowany podkreślaniem swojej antysystemowości". Jak oceniła, jest to "bardzo na rękę" obecnemu rządowi. - Ale nie jest na rękę Polsce, jej przyszłości - uważa Kluzik-Rostkowska. - My jesteśmy merytoryczni. Jesteśmy przekonani, że tylko będąc opozycją merytoryczną, twardą, konstruktywną, mającą konkretne propozycje, jesteśmy w stanie wymusić na rządzie działania. Mamy jeszcze 28 tygodni czasu - zaznaczyła szefowa klubu Polska Jest Najważniejsza. Pytana, dlaczego wzywa do debaty tylko lidera PiS, odparła: - Wzywam Jarosława Kaczyńskiego, dlatego że jest dziś głównym antagonistą, a tak naprawdę politykiem sprzyjającym rządowi Donalda Tuska".

Kaczyński - zdaniem posłanki - tworzy sytuację, w której rząd Donalda Tuska "może bardzo wygodnie nic nie robić". Szefowa klubu PJN wyraziła nadzieję, że prezes PiS przyjmie propozycję debaty. - Szczegóły oczywiście trzeba uzgodnić. Zgłaszam się z ta propozycją do Jarosława Kaczyńskiego przez państwa, czyli przez media - dodała posłanka. Według niej, jest "bardzo wiele punktów", o których trzeba rozmawiać m.in. o gospodarce, edukacji, polityce rodzinnej, przyszłości Polski w UE, szczególnie w kontekście paktu dla konkurencyjności.

pap, ps