Kard. Dziwisz: brakuje nam spokoju i myślenia o dobru wspólnym

Kard. Dziwisz: brakuje nam spokoju i myślenia o dobru wspólnym

Dodano:   /  Zmieniono: 
kard. Stanisław Dziwisz (fot. Forum) 
- Po beatyfikacji to wszystko, co zasiał Jan Paweł II, musi się rozwijać i dojrzewać - powiedział metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. Jak podkreślił, do tego potrzeba spokoju, wzajemnego szacunku i współpracy.
- Żeby dojrzewało to, co zasiał Jan Paweł II, trzeba spokoju. Tego nam brakuje. Jest trochę emocjonalne i personalne traktowanie wszystkich rzeczy, a mało się myśli, że jest dobro wspólne, wyższe nad wszystkimi podziałami. Wszyscy jesteśmy zobowiązani współpracować dla dobra - społeczeństwo, Kościół, a przede wszystkim ci, których zobowiązaliśmy do tego - podkreślił kard. Dziwisz.

- Jan Paweł II zasiał i zmienił w ciągu całego życia i pontyfikatu dużo - podkreślił metropolita krakowski. - Nie możemy zapomnieć, że w czasie jego pontyfikatu odzyskaliśmy wolność i że on się bardzo przyczynił do zmiany politycznej w Polsce, do powstania Solidarności, do wolności - dodał.

- Mieliśmy w historii wspaniałe wzory, filary, światła i reflektory, które pokazywały nam drogę. To był św. Wojciech, św. Stanisław. Na to tysiąclecie Opatrzność dała nam niezwykle wybitnego człowieka, który jest, był i pozostaje dla nas wzorem jako człowiek, wzorem postępowania, szczerości i uczciwości - mówił kard. Dziwisz. - Jan Paweł II nigdy nie był zafałszowany. Myślę, że jego wyjątkową cnotą jest szacunek do człowieka. Tego nam czasem brakuje. Jeżeli będziemy się szanować wzajemnie, to będzie jedność i współpraca i łatwiej nam będzie żyć - dodał.

zew, PAP