Kaczyński: to był jeden z najszczęśliwszych moich dni

Kaczyński: to był jeden z najszczęśliwszych moich dni

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. Wprost) Źródło:Wprost
4 czerwca 1989 roku był pięknym, jednym z najszczęśliwszych w życiu dni - dzielił się swoimi wspomnieniami w 22. rocznicę wyborów, które zakończyły się wielkim zwycięstwem Solidarności szef PiS Jarosław Kaczyński.
- Wspominam 4 czerwca 89 roku, jako niezwykle szczęśliwy dzień, jeden z najszczęśliwszych w życiu, niezależnie od tego, że później było wiele zawodu. To był moment ogromnie istotny w  polskiej historii - mówił szef PiS. Kaczyński zaznaczył, że nie przeżywał 4 czerwca w Warszawie, ponieważ był wówczas w Elblągu, skąd startował w wyborach. Jak podkreślił, był to dla niego piękny dzień, ale  jeszcze piękniejszy był 5 czerwca, kiedy stało się jasne, że opozycja wygrała.

Wybory z 4 czerwca 1989 roku zakończyły się wielkim zwycięstwem Solidarności. Ich konsekwencją był upadek komunizmu i przemiany polityczne nie tylko w Polsce, ale również w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Wybory przeprowadzone 4 czerwca 1989 r. były rezultatem porozumienia zawartego pomiędzy władzą komunistyczną a przedstawicielami części opozycji i Kościoła podczas obrad Okrągłego Stołu.

Kaczyński wspomniał również inny 4 czerwca - 19 lat temu w nocy z 4 na 5 czerwca Sejm udzielił wotum nieufności rządowi Jana Olszewskiego. - To był dzień bardzo, bardzo smutny, to była pierwsza próba naprawy Rzeczypospolitej, zmiany transformacji w rzeczywistą demokratyzację, w budowę państwa praworządnego i  demokratycznego, państwa o równych prawach obywateli, państwa, które nie  daje przywilejów tym, którzy do niedawna byli opresantami, nie pozwala im sie bogacić kosztem innych. To niestety zakończyło się obaleniem tego rządu - oświadczył Kaczyński.

pap, ps