- Rozpoczętych lub w końcowej fazie przygotowań jest 219 inwestycji. W sumie wartych 100 mld zł. Z tych inwestycji 83 ma znaczenie kluczowe, a ich wartość to 95 mld zł. Na dziś w budowie są już projekty za 75 mld zł. Realizowanych jest też ponad 200 projektów, które rozwiązują kluczowe sprawy organizacyjne - od transportu, przez bezpieczeństwo, po akomodację. W przygotowania zaangażowanych jest ponad 170 instytucji, których praca jest koordynowana - mówi o przygotowaniach do Euro 2012 Marcin Herra, prezes spółki PL.2012 odpowiedzialnej za przygotowania do mistrzostw, w rozmowie z "Polską The Times".
Herra nie zgadza się z krytyczną oceną przygotowań Polski do Euro 2012. - Tam, gdzie dziś są stadiony w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku czy Poznaniu, jeszcze trzy lata temu był albo bazar, albo pole, albo ogródki działkowe. A dziś stoją nowoczesne obiekty. Do Euro mamy jeszcze rok. Pamiętajmy, że dla turnieju nie tylko infrastruktura ma znaczenie - zaznacza nawiązując do ostatnich kłopotów na budowie autostrady A2. W związku z prawdopodobnym wycofaniem się chińskiej firmy COVEC budującej dwa odcinki autostrady pod znakiem zapytania stanęło oddanie jej do użytku w terminie. Zdaniem Herry najważniejsze jest "połączenie infrastruktury z organizacją".
- Faktycznie harmonogramy są napięte i ambitne. Ale z drugiej strony bez wysoko postawionej poprzeczki nie da się osiągać dobrych wyników. A na rok przed Euro stadiony są albo gotowe - jak w Gdańsku i Poznaniu - albo wchodzą w ostatnią fazę wykończeniową. Także w Portugalii, Austrii, Szwajcarii i Niemczech trwały prace na stadionach na 12 miesięcy przed turniejem - podkreśla Herra.
Herra podkreśla, że jego postawa to "nie urzędowy optymizm", lecz "realna ocena sytuacji". - Biorąc pod uwagę skalę tego projektu, UEFA podkreśla, że jesteśmy na dobrej drodze do organizacji Euro, ale musimy być konsekwentni także w kolejnym roku. No, i mamy jasno określone priorytety - na dziś to plan na zakończenie budowy Stadionu Narodowego i oddanie do użytku stadionu w Gdańsku - wylicza."Polska The Times", arb