Błaszczak: jak kończą ci, którzy krytykują rząd?

Błaszczak: jak kończą ci, którzy krytykują rząd?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariusz Błaszczak (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- To jest skandal, to poniżanie człowieka. Nie ma podstaw, żeby takiego rodzaju nadużycia były honorowane - oburza się w rozmowie z TOK FM Mariusz Błaszczak komentując decyzję Sądu Rejonowego w Warszawie o zasięgnięciu opinii u psychiatrów w kwestii stanu zdrowia Jarosława Kaczyńskiego, który w jednym z wywiadów przyznał, że w czasie kampanii prezydenckiej brał silne leki uspokajające.
- Zachowanie sądu stawia pod znakiem standardy demokratyczne w Polsce. Mamy nadzieję, że decyzja zostanie zmieniona. Proszę zwrócić uwagę na dziwną sytuację, że termin tego badania zbiega się z terminem wystąpienia premiera Tuska w Brukseli inaugurującym polską prezydencję - oburza się szef klubu PiS.

Błaszczak ubolewa, nad tym że "w Polsce jest taka duszna atmosfera ograniczająca prawa obywatelskie, wywołana przez rządy PO i PSL". - Kto tę atmosferę wywołał? Nikt inny jak Donald Tusk! Jak kończą ci, którzy odważą się sprzeciwić rządowi albo krytykować? Co się stało z kibicami, kiedy zaczęli krzyczeć bardzo niewinnie "Tola ma Donalda, Donald ma Tole"? - pytał retorycznie poseł PiS.

TOK FM, arb