Komorowski: przepisy w sprawie aborcji są maksymalnie dobre

Komorowski: przepisy w sprawie aborcji są maksymalnie dobre

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bronisław Komorowski (fot. prezydent.pl) 
Prezydent Bronisław Komorowski nie widzi potrzeby zmian w ustawie antyaborcyjnej. Zdaniem prezydenta obecne przepisy w "maksymalnie dobry, dostępny politycznie" sposób chronią życie nienarodzone, a jednocześnie nie zmuszają ludzi do "heroizmu".

W ubiegłym tygodniu środowiska lewicowe, w tym SLD, UP, Zieloni 2004, Partia Kobiet, Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny oraz Kampania przeciw Homofobii domagały się liberalizacji prawa aborcyjnego. Klub SLD zorganizował przed Sejmem wystawę na ten temat. Z kolei 1 lipca Sejm skierował do dalszych prac w komisji obywatelski projekt ustawy całkowicie zakazujący aborcji. Posłowie nie poparli wniosku SLD o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.

"Posłowie PO i PSL potraktowali wyborców jak głupków"

- Moje doświadczenie parlamentarne, w tym także doświadczenie jednego z autorów pierwszej ustawy antyaborcyjnej pokazuje, że przed wszystkimi wyborami pojawiają się różne pokusy i pomysły naruszania kompromisu przez te środowiska, które albo chcą zaistnieć, albo chcą wokół tego własnego punktu widzenia skupić wyborców. Więc to rzecz normalna - skomentował dyskusję na temat aborcji prezydent. Jego zdaniem obecnie nie istnieje w polskim parlamencie realna możliwość zmiany ustawy antyaborcyjnej. - I dobrze, bo ta ustawa w sposób maksymalnie dobry, dostępny politycznie chroni życie nienarodzone, a jednocześnie nie zmusza ludzi do heroizmu, bo heroizm - także np. urodzenie dziecka z gwałtu czy z kazirodztwa - jest kwestią indywidualnej decyzji ludzi. Nie powinno być narzucane prawem - podkreślił Komorowski.

Obywatelski projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, który trafił do prac parlamentarnej komisji, zakłada wykluczenie z prawa tych wyjątków, które dopuszczają w Polsce aborcję. Autorzy projektu chcą także zmiany tytułu obowiązującej ustawy na: "O ochronie życia ludzkiego od poczęcia". Argumentują oni, że ludzkie życie, także w fazie prenatalnej, chroni konstytucja. Ich zdaniem ustawa, która dopuszcza przerywanie ciąży w niektórych przypadkach, jest więc niezgodna z ustawą zasadniczą. Podkreślają, że nie ma żadnych przesłanek, aby życie ludzkie w fazie prenatalnej było gorzej chronione niż na jakimkolwiek innym etapie.

Ustawa z 1993 roku zakłada, że można w Polsce przerwać ciążę, gdy zagraża ona zdrowiu i życiu kobiety, jest skutkiem czynu zabronionego - np. gwałtu lub kazirodztwa, lub gdy płód jest trwale i nieodwracalnie uszkodzony.

PAP, arb