"Kandydowanie to nasz obowiązek"
Wiceprezes Ruchu im. L. Kaczyńskiego, były wiceszef Kancelarii Prezydenta Jacek Sasin powiedział z kolei, że on nie dostał jeszcze propozycji startu w wyborach. Jak dodał, "rozmowy trwają". Zaznaczył jednocześnie, że jeśli dostanie taką propozycję, na pewno nie będzie się uchylał od udziału w wyborach. - Uważam, że to jest nasz obowiązek, żeby w tych wyborach kandydować, bo jeśli mamy skutecznie propagować myśl polityczną Lecha Kaczyńskiego i przekładać ją na bieżącą politykę, to miejscem gdzie można to robić jest parlament - ocenił.
- Ruch jest oczywiście bytem politycznym, natomiast nie jest partią polityczną, nie ma takich ambicji, nie chce się przekształcać w partię polityczną - podkreślił Łopiński. Jak powiedział, ruch jest "miejscem dla osób, które nie są zainteresowane funkcjonowaniem w ramach partii politycznej, bo one taką partię mają, tą partią jest PiS".
"Zostawił bogatą spuściznę"
Łopiński poinformował ponadto, że złożył w warszawskim sądzie wniosek o rejestrację stowarzyszenia: Ruch Społeczny im. Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego. - Czekamy na rejestrację - dodał. - Lech Kaczyński zostawił nam bardzo bogatą spuściznę i my jako ruch społeczny jego imienia będziemy się tej spuścizny upowszechnianiem zajmować - powiedział. Łopiński zaznaczył, że ruch jest propozycją dla osób indywidualnych, "jest też ofertą dla tych wszystkich organizacji, które - oczywiście przy zachowaniu autonomii działania - chciałyby być połączone jakąś wspólną myślą ideową".
Jak poinformował, powołano też we wszystkich województwach regionalnych koordynatorów, którzy mają ułatwiać porozumienie tych wszystkich organizacji na ich terenie, które chcą włączyć się w aktywność ruchu. Sasin powiedział z kolei, że od piątku na stronie internetowej ruchu www.lechkaczynski.pl uruchomiono moduł, umożliwiający elektroniczne zgłoszenie chęci przyłączenia się do ruchu.
zew, PAP