"PO nie miała i nie ma żadnych planów budowy dróg"

"PO nie miała i nie ma żadnych planów budowy dróg"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Poseł PiS Zbigniew Girzyński, fot. Wprost 
Platforma Obywatelska nie miała i nie ma żadnych własnych planów budowy dróg i inwestycji kolejowych, wszystko dostała po rządzie PiS - mówił poseł tej partii Zbigniew Girzyński, otwierając sejmową debatę nad wnioskiem PiS o odwołanie ministra infrastruktury.
Girzyński w uzasadnieniu wniosku o odwołanie Cezarego Grabarczyka podkreślał, że ministerstwo infrastruktury w odpowiedzi na różne interpelacje dotyczące budowy dróg i autostrad oraz inwestycji kolejowych powoływało się wyłącznie na dokumenty, przygotowane za rządów PiS.

- W kwestii budowy dróg i autostrad ponieśliście porażkę. Dostaliście świetny program i środki, dzięki doskonałemu budżetowi UE, wynegocjowanemu przez rząd PiS i zmarnowaliście tę szansę - mówił. Jak dodał, jeżeli chodzi o kolej, PO również nie ma żadnego własnego planu ich rozwoju. "Podstawowym dokumentem, na który PO się powołuje, odpowiadając na interpelacje, jest program z kwietnia 2007 r., przyjęty za rządów PiS - stwierdził Girzyński. - Brak planów i realizacja w tak fatalny sposób tego, co zostało po poprzednikach, to grzech pierworodny. Jak można się spodziewać po Platformie przygotowania planu budowy dróg, skoro nie potraficie przygotować nawet rozkładu jazdy na kolei - mówił poseł PiS.

Zero planów

Według niego, PO nie ma w ogóle żadnych planów, nie tylko dotyczących infrastruktury, ale i planu rządzenia. Pytał, kiedy jego partia otrzyma program rządzenia państwem na kolejną kadencję, bo PiS wysłało swój Platformie tydzień temu. - To jest coś, czego jeszcze nikt nie widział - tak wyraził się o programie PO. - W 2007 nie mieliście programu i teraz też go nie posiadacie. Jedyny program to odsunięcie od władzy PiS w 2007 r., stać was tylko na populizm, poklask i budowanie negatywnych emocji wobec ugrupowania, które skutecznie rządziło Polską, o czym wy nie macie zielonego pojęcia - oświadczył Girzyński.

Tusk odpowiada za Grabarczyka

Według niego, odpowiedzialny za Grabarczyka jest przede wszystkim premier Donald Tusk, bo to on powołał go na stanowisko, mimo że w "gabinecie cieni" Platformy był przewidywany na stanowisko ministra sprawiedliwości. - Zrobił pan mu krzywdę, bo do tego się nie przygotowywał. Proszę się nie dziwić, że nie poradził sobie, bo to była rzecz dla niego nowa - mówił Girzyński do obecnego na sali sejmowej premiera.

"Na Euro nie zdążycie z żadną autostradą"

Dla Polski najważniejsze jest, co będzie za rok czy dwa, a żadna z autostrad na Euro 2012 nie będzie gotowa - mówił poseł Girzyński podczas sejmowej debaty nad wotum nieufności dla ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka. - Ma pan na swoim koncie pewne sukcesy, o których nie mogę nie wspomnieć - powiedział Girzyński. - Ma pan ogromne zasługi w zakresie zwalczania bezrobocia w regionie łódzkim, z którego się pan wywodzi - dodał.

Chodziło mu o liczbę osób z tego regionu, które są zatrudnione w resorcie infrastruktury. - Jest już ich ponoć tyle, że gdyby wszyscy zagłosowali, to można by wygrać wybory - powiedział Girzyński. - Nie wiem, czym się ci ludzie zajmują, ale dochodzą do nas słuchy, że zajmują się pracą koncepcyjną. Różnego rodzaju planami i programami na przyszłość. Wśród tych planów pojawiają się takie, które sięgają roku 2055. Życzę panu, aby pan dożył tych lat, będzie miał pan wtedy 95 lat - mówił Girzyński. Dodał, że dla Polski jest ważniejsze, co będzie za dwa, trzy lata. Tymczasem "żadna z planowanych autostrad na Euro 2012 nie będzie gotowa na czas, nawet połowa założonego planu nie zostanie zrealizowana" - powiedział Girzyński.

Grabarczyk z unijnymi sobie nie radzi

Zdaniem Girzyńskiego bardzo ważna sprawa, którą zaprzepaścił minister Grabarczyk, to należyte wykorzystanie środków europejskich. - Z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2012 na infrastrukturę kolejową było przygotowane 4 mld euro. Do dzisiaj wykorzystano niespełna 20 proc. tej kwoty - powiedział Girzyński. Dodał, że 1,2 mld euro, które miały trafić na inwestycje kolejowe, zostały przesunięte na drogi - jak podkreślił poseł PiS - bez uzgodnień z Komisją Europejską. - Tak właśnie marnotrawi się wysiłek poprzedników, a Polskę naraża na reperkusje ze strony Unii Europejskiej, kiedy przyjdzie kiedyś do rozliczania tych środków - mówił Girzyński.

PO: wniosek jest bezzasadny

PO uważa wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka za bezzasadny - mówił w Sejmie w imieniu klubu PO Zbigniew Rynasiewicz. - Odnoszę wrażenie, że gdy opozycja nie ma już czego zaoferować mediom, a także nie ma sposobu, by zwrócić uwagę na siebie wyborców, wtedy zgłasza wniosek o wotum nieufności wobec ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka - ocenił poseł PO. Według niego wniosek PiS to "działanie populistyczne, wyraźnie pod publiczkę i dotyczy kampanii wyborczej".

Mamy Polskę rozkopaną, bo budujemy Polskę

Rynasiewicz podkreślił, że już na samym początku obecnej kampanii wyborczej rząd spotkał się z medialnym atakiem PiS, że chwali się rozkopaną Polską. - Tak, chwalimy się i będziemy się chwalić. Każde dziecko wie, bawiąc się w piaskownicy, że aby cokolwiek wybudować, to najpierw trzeba ten teren pod tę budowę rozkopać - mówił. Zarzucił PiS, że za jego rządów partia "niewiele zbudowała". - Mamy więc Polskę rozkopaną, bo - szczycimy się - budujemy Polskę - dodał Rynasiewicz. - Jeszcze nigdy w swojej historii na ziemiach polskich nie realizowano tak gigantycznych inwestycji w dziedzinie infrastruktury. Budujemy autostrady z zachodu na wschód i z południa na północ. Budujemy trasy szybkiego ruchu i remontujemy drogi już istniejące. Rozbudowujemy lotniska - wyliczał.

Podkreślił, że za rządów PO są budowane magistrale kolejowe, kluczowe dla ruchu pasażerskiego i towarowego. - Ponieważ nasza budowa prowadzona jest w całej Polsce, jest ona uciążliwa dla wielu Polaków. Prosimy naszych rodaków, którzy na własnej skórze odczuwają te uciążliwości, o wyrozumiałość i cierpliwość. Zależy nam i robimy wszystko, by te inwestycje powstawały jak najszybciej - mówił. Poinformował, że za rządów Platformy Obywatelskiej wydano 82 mld zł na budowę dróg oraz 20 mld zł na inwestycje kolejowe.

pap, ps