"Boni wyglądał jakby miał umrzeć"

"Boni wyglądał jakby miał umrzeć"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. YouTube)
- Michał Boni sprawiał wrażenie człowieka, który za chwilę umrze. Wyczerpany, wykończony, zmęczony stary człowiek. Nikt nie uwierzy w Michała Boniego, że to jest człowiek, który w Polsce zbuduje nowoczesne państwo - powiedział Janusz Palikot, odpierając zarzuty, że wiedza kandydata Ruchu Poparcia Roberta Biedronia jest mniejsza niż ministra Michała Boniego.
Boni i Biedroń brali udział w niedawnej debacie przedwyborczej. Dziennikarz RMF FM zarzucił Biedroniowi, że ten "idzie na debatę do telewizji publicznej i nie ma nic do powiedzenia. I wszyscy inni się z niego śmieją". Z tą opinią nie zgodził się Palikot. - Biedroń ma do powiedzenia podstawową rzecz: jesteśmy inni, wyście już byli, Polska obserwowała, co zrobiliście dla wielu spraw w naszym kraju - oświadczył były lider lubelskiej PO. - I nieważne, że ktoś wypada trochę lepiej, bo się nauczył występować przed kamerą, a ktoś trochę gorzej - dodał.

Papież "kremówkożerca"?

Palikot był też pytany o kwalifikacje i zdrowie psychiczne kandydatów Ruchu Palikota. Media ujawniły wypowiedzi niektórych z nich. Jeden z kandydatów nazwał Jana Pawła II "kremówkożercą" i "prezydentem świata Karolem W.", drugi chwalił gen. Wojciecha Jaruzelskiego za wprowadzenie stanu wojennego. - Ja nie jestem aż takim wyznawcą generała - odpowiadał Palikot. Powiedział, że papieża-polaka nie atakowałby "szczególnie", choć - dodał - papież "zakonserwował polski kościół".

"Bramora - sto razy lepszy człowiek niż Tomczykiewicz"

Kontrowersyjne wypowiedzi kandydatów Ruchu Palikot nazwał "siłą ruchu obywatelskiego". - My w przeciwieństwie do Platformy i PiS-u nie będziemy mieć tak zwanych prasówek, które mówią, co trzeba powiedzieć w danym dniu - powiedział. Palikot zapewnił, że zna kandydatów swojej partii, a o "jedynkach" swoich list umie powiedzieć "wszystko". - Moi ludzie są prawdziwi - deklarował, odpierając zarzuty, że kandydaci RP mówią tylko o rozdziale Kościoła od państwa.

- Artur Bramora (jedynka Palikota w Częstochowie - red.) jest sto razy lepszym człowiekiem niż (szef klubu PO Tomasz) Tomczykiewicz i 99 procent ludzi, którzy zasiadali w polskim parlamencie - mówił Palikot. - Ludzie, którzy zasiadali w polskim parlamencie nauczyli się nowomowy. Pan ma wrażenie, że oni coś mają do powiedzenia, oni tylko cytują - stwierdził były poseł Platformy.

zew, RMF